Kapitał, który nie pracuje – co robią banki z Twoimi oszczędnościami?
Z danych wynika, że polskie banki trzymają 1,4 biliona zł w depozytach od Polaków. To ogromne pieniądze, które banki mogłyby przeznaczyć na kredyty, wspierając rozwój firm czy finansowanie nowych projektów. Zamiast tego? Jak wyjaśnia Jacek Ramotowski na portalu biznes,interia.pl, kupują obligacje skarbowe i bony NBP, na których zarabiają bez ryzyka. A Ty? Trzymasz swoje oszczędności w banku, a banki nie płacą Ci ani grosza za to, że trzymasz tam pieniądze!
Dlaczego banki nie udzielają kredytów?
Wszystko dlatego, że po prostu im się to nie opłaca! Zamiast inwestować w gospodarkę, wolą kupować papiery wartościowe, które przynoszą im pewny zysk. Bankowcy przyznają: "Nie wiemy, co zrobić z tymi pieniędzmi." A to rodzi wielkie ryzyko. Polskim bankom brakuje wizji na przyszłość – zamiast wspierać inwestycje, trzymają się łatwych pieniędzy, nie spełniając swojej roli jako pośrednicy finansowi.
Inwestycje, które nie czekają
Polska gospodarka potrzebuje 400 miliardów zł na inwestycje związane z transformacją energetyczną. Brakuje pieniędzy na modernizację, cyfryzację i inne kluczowe zmiany. Gdy banki trzymają swoje pieniądze w papierach skarbowych, inwestycje muszą zostać finansowane z zewnątrz. To oznacza, że zagraniczne banki mogą przejąć projektowanie przyszłości Polski. Czy na pewno chcemy, aby nie nasze instytucje finansowały nasze inwestycje?
Gdzie są kredyty dla firm?
Polscy przedsiębiorcy, mimo że potrzebują kredytów firmowych, nie ustawiają się po nie w kolejkach. Wiele firm obawia się zaciągania kredytów z powodu niepewności gospodarczej i trudności z uzyskaniem korzystnych warunków. Banki są gotowe, ale nie widzą popytu na kredyty. A jeśli ten popyt się pojawi, może się okazać, że zbyt mało kapitału w polskim sektorze bankowym będzie w stanie zaspokoić potrzeby inwestycyjne kraju.
Polskie banki mają zyski, ale…
Tak, banki w Polsce pobiły rekordy zysków – zarobiły ponad 42 miliardy zł w 2024 roku. Ale jak to się stało? Dzięki obligacjom skarbowym i bonom NBP. To jest wygodne, ale nie pomaga gospodarce. Pieniądze, które mogłyby napędzać rozwój, są zamrożone w papierach wartościowych, które nie wnoszą nic do realnej gospodarki. To nie jest model, który sprawdza się w dłuższym okresie.
Historia, która może się powtórzyć
W przeszłości już widzieliśmy, jak banki zaczynają trzymać coraz więcej obligacji, aż zaczynają tracić na wartości. To może się powtórzyć. W 2022 roku, kiedy rządowe obligacje straciły na wartości, polskie banki straciły 40 miliardów zł. Może to wyglądać jak kryzys w miniaturze, ale to tylko początek – jeśli banki nie zmienią swojego podejścia, historia się powtórzy.
Obecna sytuacja w polskich bankach nie wróży nic dobrego. Zamiast wspierać rozwój gospodarki, banki stawiają na łatwe zyski z obligacji, co wypacza rynek i blokuje inwestycje. Jeśli ten model nie zostanie zmieniony, polska gospodarka może zacząć tracić swoją konkurencyjność.
0 Komentarze