Zderzenie z dzikim zwierzęciem - jak zlikwidować szkodę komunikacyjną?

  • 28 Maj 2021 | 00:00
  • 6 min. czytania
  • Komentarze(0)
Zbliża się lato, a wraz z nim zwiększona częstotliwość wyjazdów. Część z nas wybierze drogi prowadzące przez lasy. Co trzeba zrobić, jeżeli na drogę wybiegnie dzikie zwierzę i nie udało się uniknąć zderzenia z nim? Wyjaśniam!
Zderzenie z dzikim zwierzęciem - jak zlikwidować szkodę komunikacyjną?

Z tego artykułu dowiesz się:

Więcej

Kilka tygodni temu jechałem późnym wieczorem drogą biegnącą przez las (a konkretnie przez okolice Kampinoskiego Parku Narodowego). Wyjeżdżając z jednego z zakrętów, zobaczyłem przed sobą łosia. Zwierzak przechodził niespiesznie przez drogę kilkadziesiąt metrów od samochodu. Mniej więcej na granicy, do której sięgały światła mijania.

Uświadomiłem sobie, że gdybym jechał szybciej, niż nakazywały to znaki drogowe (w tym miejscu obowiązywało ograniczenie do 60 km/h), to sytuacja mogła się skończyć niewesoło. Dla łosia, dla mnie i dla samochodu. Postanowiłem sprawdzić, co trzeba zrobić jeżeli przydarzy Ci się zderzenie z dzikim zwierzęciem. Do kogo trzeba się zwrócić i jak zlikwidować szkodę?

Zderzyłeś się z dzikim zwierzęciem – co powinieneś zrobić?

Stało się. Jechałeś nocą przez las. Droga była pusta i prosta. Miałeś włączone długie światła. Przechodząca przez drogę sarna, na ich widok zatrzymała się, a Ty nie zdążyłeś wyhamować. Co powinieneś zrobić?

Przede wszystkim zabierz swój samochód z jezdni i odpowiednio go oznakuj (włącz światła awaryjne i wystaw trójkąt ostrzegawczy). Na miejsce zdarzenia możesz wezwać policję. Możesz, ale nie musisz (chyba, że w zdarzeniu ranny został kierujący, pasażer lub zwierzę – ale o tym za chwilę). Pamiętaj tylko, że jeżeli tego nie zrobisz, musisz samemu zadbać o inne niż notatka policyjna dowody na przebieg zdarzenia i rozmiar szkody (dokumentacja zdjęciowa, spisanie danych świadków, opis miejsca i okoliczności itp.). Taką dokumentację musisz – podobnie jak przy każdym innym zdarzeniu – przedstawić ubezpieczycielowi.

To ważne!

Gdy doszło do wypadku z ofiarami w ludziach lub istnieje uzasadnione przypuszczenie, że zostało popełnione przestępstwo, wezwanie policji na miejsce zdarzenie jest obowiązkowe. Obowiązek wynika z art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK.

Zdjęcia dokumentujące zdarzenie możesz zrobić nawet, jeżeli na miejsce wezwałeś policję.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że jeżeli zwierzę uczestniczące w wypadku odniosło obrażenia, to art. 25 Ustawy o ochronie zwierząt obliguje Cię do wezwania odpowiednich służb (Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3.).

Dowiedz się, co możesz zrobić, kiedy ktoś uszkodził Twój samochód stojący na parkingu i odjechał >>

Służby, o których mowa to: lekarz weterynarii, członek Polskiego Związku Łowieckiego, inspektor organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, funkcjonariusz Policji, straży ochrony kolei, straży gminnej, Straży Granicznej, pracownik Służby Leśnej lub Służby Parków Narodowych, strażnik Państwowej Straży Łowieckiej, strażnik łowiecki lub strażnik Państwowej Straży Rybackiej.

To ważne!

Za ucieczkę z miejsca zdarzenia i niewezwanie odpowiednich służb grozi kara grzywny lub aresztu.

Nie powinieneś zbliżać się do rannego zwierzęcia. Może być agresywne z powodu stresu.

Jak zlikwidować szkodę?

W przypadku zderzenia z dzikim zwierzęciem, podobnie jak w przypadku innych zdarzeń drogowych, gwarancję pokrycia szkód daje ubezpieczenie autocasco. Pod warunkiem jednak, że ochrona świadczona przez ubezpieczyciela obejmuje takie zdarzenie. Z uwagi na to, że ubezpieczenia autocasco mogą różnić się m.in. zakresem ochrony, przed zawarciem umowy powinieneś dokładnie zapoznać się  z ogólnymi warunkami ubezpieczenia, żeby uniknąć później nieprzyjemnego zaskoczenia.

Nie mam ubezpieczenia autocasco. Co wtedy?

W sytuacji, kiedy nie masz ubezpieczenia autocasco lub zakres jego ochrony nie obejmuje zdarzeń z udziałem leśnych zwierząt, możesz wystąpić z roszczeniem do zarządcy drogi. Sprawa prawdopodobnie zakończy się w sądzie, gdzie będziesz musiał udowodnić jego winę.

Dużą szansę na wygraną będziesz miał, jeżeli w miejscu, gdzie doszło do zderzenia zarządca drogi nie umieścił znaku ostrzegającego przed  dzikimi zwierzętami. Winne takiej sytuacji może być też nadleśnictwo, które nie poinformowało zarządcy drogi o zagrożeniu ze strony przechodzących w tym miejscu zwierząt. Wtedy to ono ostatecznie zapłaci za szkody. Istnieje też możliwość, że do wypadku doszło w czasie trwającego w pobliżu polowania - wówczas można wystąpić o odszkodowanie do zarządu lokalnego koła łowieckiego.

Zderzenie ze zwierzęciem mającym właściciela

Inaczej sprawa dochodzenia roszczeń wygląda w przypadku kolizji i wypadków z udziałem zwierząt, które mają właściciela.

  • Gdy zwierzę należy do rolnika i jest funkcyjnie związane z prowadzonym gospodarstwem rolnym (np. krowa, koza czy pies stróżujący) to rolnik powinien posiadać obowiązkowe ubezpieczenie OC rolników, i to z niego zostanie pokryta szkoda. Jeżeli rolnik nie dopełnił obowiązku zawarcia ubezpieczenia, to tak jak w przypadku obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, możesz wystąpić o odszkodowanie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który następnie będzie dochodził zwrotu środków od posiadacza gospodarstwa rolnego.
  • Jeżeli z kolei do powstania szkody dojdzie z powodu zwierząt posiadanych z innego powodu niż prowadzenie gospodarstwa rolnego (w tym np. miejskich psów), to rekompensaty powinniśmy domagać się bezpośrednio od właściciela niesfornego pupila. Zgodnie z prawem to on odpowiada za szkody spowodowane przez jego zwierzę. Problemem może być ustalenie tej osoby, zwłaszcza jeśli wystraszony czworonóg ucieknie z miejsca wypadku. Jeżeli zwierzę odniosło obrażenia, to zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt trzeba wezwać odpowiednie służby.

Przy dochodzeniu roszczenia przed sądem oczywiście przydatna będzie policyjna notatka, zdjęcia z miejsca wypadku i zeznania świadków. Musisz jednak liczyć się z sytuacją, w której właściciel będzie próbował wyprzeć się swojej własności. Na szczęście jednak wiele domowych psów ma przy obrożach tzw. adresówki z numerem telefonu do właściciela albo wszczepiony chip z takimi danymi.

A co jeśli jesteś właścicielem takiego niesfornego zwierzaka i chciałbyś uniknąć finansowej odpowiedzialności za jego wybryki?

Jeżeli jesteś rolnikiem (zgodnie z definicją w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK), a niesforny zwierzak jest związany funkcjonalnie z prowadzonym gospodarstwem – przed ewentualnymi  skutkami finansowymi szkód chroni Cię obowiązkowe ubezpieczenie – OC rolnika. Jeżeli nie jesteś rolnikiem najlepiej jest skorzystać z dobrowolnego ubezpieczenia OC w życiu prywatnym. Pamiętaj tylko, że to ubezpieczenie chroni od skutków finansowych niepożądanego zdarzenia wyłącznie do wysokości Sumy Ubezpieczenia. Warto więc zadbać, aby była ona odpowiednio wysoka.

Co w przypadku, gdy kierujący lub pasażer odniosą obrażenia ciała?

Gdy obrażenia odniesie pasażer, to poza wyjątkowymi sytuacjami, kiedy kierujący pojazdem odpowiada za szkodę na zasadzie winy – np. przejazd z grzeczności, tzw. autostop (wówczas rekompensata w ramach OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC ppm) będzie możliwa wyłącznie po udowodnieniu winy kierującemu pojazdem, bądź odpowiedzialności za zdarzenia posiadacza pojazdu), to za doznaną krzywdę otrzymamy rekompensatę z zakładu ubezpieczeń, w którym ubezpieczony (OC ppm) był pojazd, którym się poruszaliśmy.

Sprawdź, co się dzieje, kiedy nie można wskazać winnego spowodowania kolizji/wypadku >>

W przypadku obrażeń u kierującego pojazdem ewentualne świadczenie (zakładając brak innych podmiotów odpowiedzialnych za działanie zwierzęcia) możliwe jest wyłącznie z dobrowolnego ubezpieczenia od Następstw Nieszczęśliwych Wypadków (NNW), bądź indywidualnego ubezpieczenia na życie.

Data publikacji:
28 Maj 2021

0 Komentarze

Wpisz komentarz (od 5 do 5000 znaków)

Dziękujemy!

Twój komentarz został dodany. Po akceptacji, zostanie wyświetlony na stronie.

Podobne artykuły