Czy warto czekać na kredyt 0%? Ekspert radzi, co robić z zakupem mieszkania

  • 11 Gru 2024 | 13:10
  • 2 min. czytania
  • Komentarze(0)
Rynek nieruchomości przeżywa kolejne zawirowania, a temat wprowadzenia kredytu 0% budzi ogromne emocje zarówno wśród deweloperów, jak i potencjalnych nabywców mieszkań. Czy taki program faktycznie ma szansę wejść w życie? Był pierwotnie zapowiadany w ramach programu Kredyt #naStart. Co oznaczałby dla cen mieszkań i sytuacji na rynku?
Czy warto czekać na kredyt 0%? Ekspert radzi, co robić z zakupem mieszkania

Z tego artykułu dowiesz się:

Data wejścia w życie programu #naStart wciąż nie jest ustalona. Pierwotne zapowiedzi wskazywały, że wystartuje on na początku 2025 roku. Tymczasem zbliżamy się już do końcówki 2024 roku, a szczegółów wciąż nie widać.

Wiele osób zainteresowanych kupnem mieszkania wstrzymuje się z decyzją, aby wkrótce móc je nabyć na korzystniejszych warunkach. Jednak czy mają na co czekać i jak potencjalny „Kredyt 0%” wpłynie na rynek nieruchomości?

Kredyt 0% – co to oznacza?

Idea kredytu 0% polega na wprowadzeniu preferencyjnych warunków finansowania zakupu mieszkań, które w teorii mają wspierać osoby starające się o własne „M”. Brak oprocentowania oznacza niższe koszty kredytu hipotecznego, co mogłoby znacząco zwiększyć dostępność nieruchomości dla wielu Polaków. Jednak eksperci ostrzegają, że taki program może stać się impulsem do sztucznego podbijania cen mieszkań, zamiast realnie poprawiać sytuację kupujących.

Kolejne pobudzenie popytu to prosta droga do wzrostu cen

Eksperci, w tym Michał Kubicki z Komitetu ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej, wskazują, że kredyt 0% może przynieść więcej problemów niż korzyści. „Każdy sztuczny impuls popytowy prowadzi do destabilizacji rynku. Ceny mieszkań, zamiast spadać, mogą wzrosnąć, a klienci zmuszeni będą płacić więcej za tę samą, często przeciętną jakość” – tłumaczy Kubicki.

Średnia cena za metr kwadratowy w Warszawie sięga obecnie niemal 19 tys. zł, co oznacza, że zakup 100-metrowego mieszkania wymaga prawie 2 milionów złotych. Dla większości Polaków to suma nieosiągalna. Wprowadzenie kredytu 0% mogłoby zwiększyć popyt, ale niekoniecznie rozwiązać problem wysokich cen.

Spada sprzedaż, deweloperzy reagują

Dane z Biura Informacji Kredytowej wskazują, że spada zainteresowanie kredytami hipotecznymi – w listopadzie 2024 roku liczba wniosków kredytowych była o ponad 20% niższa niż rok wcześniej. W efekcie wielu deweloperów zmienia strategię. Pojawiają się oferty płatności w systemie 20/80 (20% płatne na początku, 80% przy odbiorze mieszkania), promocje na miejsca postojowe w cenie mieszkania czy inne zachęty, które były popularne podczas kryzysu w 2009 roku.

Deweloperzy coraz chętniej inwestują również w segment PRS (mieszkania na wynajem instytucjonalny), aby zapewnić sobie stabilny przepływ finansowy. Mimo mniejszych marż, tego typu umowy dają pewność finansowania i pomagają pokrywać bieżące koszty działalności.

Kredyt 0% to temat, który mógłby znacząco wpłynąć na rynek nieruchomości, ale wiąże się z dużymi kontrowersjami. Choć potencjalnie mógłby zwiększyć dostępność mieszkań, istnieje ryzyko dalszego wzrostu cen i sztucznego pobudzania popytu.

Data publikacji:
11 Gru 2024

0 Komentarze

Wpisz komentarz (od 5 do 5000 znaków)

Dziękujemy!

Twój komentarz został dodany. Po akceptacji, zostanie wyświetlony na stronie.

Podobne artykuły