Według danych UCE Research i Uniwersytetów WSB Merito, akcje promocyjne w sklepach w pierwszym kwartale 2025 roku wzrosły dwucyfrowo. To nie przypadek – sieci handlowe aktywnie dostosowują politykę cenową do ograniczonych możliwości finansowych klientów. Eksperci podkreślają, że promocje są dziś nie tylko narzędziem marketingowym, ale też strategią przetrwania w warunkach wysokiej inflacji.
– Bez tego wzrost cen mógłby być znacznie większy – mówi dr Robert Orpych.
VAT, pogoda i ceny globalne
Marcin Luziński z Santander Bank Polska zwraca uwagę, że niższa dynamika to w dużej mierze efekt statystyczny – w kwietniu 2024 r. wróciły stawki VAT na żywność, co podbiło ceny, a teraz baza porównawcza jest wyższa. Dodatkowo nie bez wpływu są anomalie pogodowe na świecie, które uderzają w zbiory i wpływają na ceny m.in. kawy, herbaty czy owoców.
Co drożeje najmocniej?
Spośród 17 monitorowanych kategorii tylko jedna zanotowała spadek cen – karmy dla zwierząt (−2,8% rdr). Reszta wciąż drożeje, choć w różnym tempie:
- 🥇 Tłuszcze (masło, olej): +14,8%, masło aż +27,2%
- 🥈 Owoce: +12,4%
- 🥉 Używki (kawa, herbata, alkohole): +9,8%
- 🍫 Słodycze i desery: +8,5%
- 🧀 Nabiał: +7,8%
Dalej w rankingu znalazły się m.in. mięso (+7,2%), pieczywo (+6,7%) i warzywa (+4,3%).
Ciekawostką jest największe wyhamowanie w przypadku napojów bezalkoholowych – w kwietniu wzrost wyniósł zaledwie 1,4% (w marcu było to 12,9%). To może sugerować nasycenie rynku i chwilową stabilizację cen.
Co dalej z cenami?
Eksperci są zgodni – realnych spadków cen raczej nie zobaczymy. Wzrost kosztów pracy i produkcji nadal będzie wpływać na ceny. Jednak możliwe jest dalsze wyhamowywanie dynamiki wzrostu – być może już wkrótce spadnie ona do 4–4,5% rok do roku.
– Nie ma przesłanek deflacyjnych, ale poprawa siły nabywczej konsumentów może sprawić, że sklepy będą musiały szukać równowagi między ceną a popytem – ocenia dr Tomasz Kopyściański.
Ceny w sklepach wciąż rosną, ale coraz wolniej. Konsumenci zyskują chwilę oddechu, choć portfele nadal odczuwają wysokie koszty codziennych zakupów. Na znaczeniu zyskują promocje, które stają się głównym orężem w walce o klienta. Na realne obniżki cen nie ma co liczyć – ale przynajmniej drożyzna przestaje przyspieszać.
0 Komentarze