To pokazuje, że mimo rosnących wynagrodzeń i spadającej inflacji wielu z nas zachowuje finansową ostrożność i nie decyduje się jeszcze na większe wydatki.
Optymizm z dystansem
Choć liczba osób deklarujących poprawę siły nabywczej jest relatywnie wysoka na tle Europy (dla porównania – tylko 25% Francuzów i 33,5% Niemców myśli podobnie), Polacy nie zamierzają rozluźniać domowego budżetu. Ekonomiści tłumaczą to efektem trudnego okresu między 2022 a 2023 r., gdy realne wynagrodzenia spadały. To doświadczenie uświadomiło wielu osobom znaczenie posiadania oszczędności – i dziś chętniej je budują, nawet jeśli ich dochody rosnąCo trzeci Polak nie wie….
Kto patrzy w przyszłość z nadzieją?
Największymi optymistami okazują się osoby młode (18–24 lata), mieszkańcy dużych miast oraz osoby z dochodem netto na poziomie 5–7 tys. zł. W tej grupie aż 60,4% uważa, że ich siła nabywcza wzrośnie. Wyróżniają się tu także studenci i uczniowie – niemal 70% z nich wyraża pozytywne nastawienie do przyszłości finansowej. Eksperci podkreślają, że młodzi często łączą nadzieję na wyższe zarobki z ostrożnością w wydatkach – oszczędzają m.in. z myślą o wakacjach czy zmianie miejsca zamieszkania.
Brak wiary w poprawę – kto i dlaczego?
Z drugiej strony, co trzeci Polak nie spodziewa się poprawy sytuacji. W tej grupie dominują osoby starsze (65–74 lata), z niższymi dochodami oraz mieszkańcy mniejszych miejscowości. To przede wszystkim emeryci – 57% z nich nie wierzy w poprawę siły nabywczej. Eksperci wskazują, że dla tej grupy dużym obciążeniem są wciąż rosnące ceny usług i towarów oraz niższe wskaźniki waloryzacji świadczeń.
Kto chce wydawać więcej?
Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że 17,9% ankietowanych planuje zwiększyć wydatki. Wśród nich znów dominują osoby młode (18–24 lata), dobrze zarabiające (powyżej 9 tys. zł netto) i mieszkańcy średnich oraz dużych miast. Co ciekawe, ten segment tworzą również osoby na urlopach macierzyńskich i wychowawczych – 33% z nich planuje wyższe wydatki. Zdaniem ekspertów ta grupa często ma mniej zobowiązań i większą elastyczność w planowaniu budżetu.
Wnioski: ostrożny optymizm z dominującą potrzebą bezpieczeństwa
Choć nastroje wśród Polaków są coraz lepsze, widać, że doświadczenia ostatnich lat pozostawiły trwały ślad w podejściu do finansów. Nawet ci, którzy spodziewają się poprawy, nie rezygnują z oszczędzania. To sygnał, że konsumenci uczą się finansowej przezorności – i że inflacja, choć słabnie, wciąż wpływa na nasze codzienne decyzje zakupowe.
0 Komentarze