Oszust zna twój PESEL, e-mail i hasło? Sprawdź, zanim weźmie na ciebie kredyt

  • 27 Maj 2025 | 10:15
  • 2 min. czytania
  • Komentarze(0)
Aż 84% Polaków obawia się wycieku danych – i trudno się dziwić. Kiedy w niepowołane ręce trafiają takie informacje jak PESEL, hasła, numery kart czy adres e-mail, może to oznaczać kłopoty finansowe, kradzież tożsamości, a nawet szantaż. Najnowsze dane pokazują, że co trzecia osoba w Polsce miała już kontakt z takim wyciekiem. Gdzie trafiają nasze dane? Do dark netu – cyfrowego podziemia, w którym handluje się danymi jak towarem.
Oszust zna twój PESEL, e-mail i hasło? Sprawdź, zanim weźmie na ciebie kredyt

Z tego artykułu dowiesz się:

Jak sprawdzić, czy twoje dane już tam są?

Biuro Informacji Kredytowej (BIK) udostępniło usługę monitorującą darknet. Jeśli twoje dane pojawią się w tej mrocznej części internetu – otrzymasz natychmiastowy alert SMS i szczegółowe wskazówki, co zrobić. To rozwiązanie może uchronić cię przed próbą kradzieży pieniędzy z konta, wzięcia kredytu na twoje dane czy przejęcia kont w mediach społecznościowych. Z usługi skorzystało już tysiące osób – ponad połowa z nich dowiedziała się, że ich dane są już w darknecie.

Darknet – nie musisz tam wchodzić, by stać się ofiarą

Do dark netu trafiają informacje z wycieków ze szkół, sklepów internetowych, banków czy laboratoriów. Wystarczy błąd pracownika, luka w systemie, a twoje dane lądują w rękach cyberprzestępców. Phishing, podszywanie się pod bank, znajomego czy inwestora – to najczęstsze metody wyłudzania danych. A gdy przestępcy już je mają, mogą przeprowadzić dowolne oszustwo – od kradzieży pieniędzy po zawarcie fałszywej umowy.

Alerty BIK – jak działają i ile kosztują?

Nowa funkcja Alertów BIK działa 24/7. Wystarczy aktywować usługę (koszt: 48 zł rocznie), by uzyskać ochronę przed próbą wykorzystania twoich danych. Poza monitoringiem darknetu otrzymujesz też informacje, gdy ktoś próbuje wziąć kredyt na twoje dane, podpisać umowę z operatorem czy zmienić dane w bazach.

Jeśli dojdzie do wycieku – dowiesz się, co dokładnie wyciekło i jakie kroki podjąć. To znacznie zwiększa szansę, że zdołasz zareagować zanim dojdzie do strat.

Nie tylko PESEL – co jeszcze trzeba chronić?

Eksperci ostrzegają, że zbyt często skupiamy się wyłącznie na numerze PESEL. Tymczasem przestępcy równie chętnie wykorzystują dane konta, numer telefonu, adres e-mail czy skany dokumentów. Taka kombinacja informacji wystarczy, by przekonać bank czy operatora, że to ty – i wyłudzić usługę.

Lepiej zapobiegać niż żałować

Internetowy czarny rynek to miejsce, gdzie nasze dane osobowe zmieniają właścicieli jak na giełdzie. Dlatego zamiast liczyć na szczęście, warto mieć nad sobą cyfrowego strażnika. Monitoring darknetu, taki jak oferowany przez BIK, daje przewagę – szybką informację i czas na działanie, zanim stanie się coś poważniejszego.

Chroń się przed cyberzagrożeniami – zanim ktoś użyje twoich danych bez twojej wiedzy.

Data publikacji:
27 Maj 2025

0 Komentarze

Wpisz komentarz (od 5 do 5000 znaków)

Dziękujemy!

Twój komentarz został dodany. Po akceptacji, zostanie wyświetlony na stronie.

Podobne artykuły