Z tego artykułu dowiesz się:
- jaka jest sytuacja ekonomiczna banków w Polsce i na świecie w pandemii,
- jakie scenariusze dla sektora bankowego na kolejne lata przedstawia firma McKinsey & Company,
- co polskie banki powinny zrobić, by zmniejszyć straty związane z pandemią.
Banki przetrwają, ale będzie ciężko
Amerykańska firma doradcza o międzynarodowym zasięgu oceniła, że banki będą zmagać się ze skutkami pandemii w dwóch etapach. Pierwszy ma potrwać do drugiej połowy 2021 r. Wtedy sektor będzie musiał się zmierzyć ze stratami wynikającymi ze zmniejszonych zysków ze sprzedaży kredytów gotówkowych i hipotecznych. Według analityków z McKinsey & Company systemy bankowe przetrwają i wejdą do drugiego etapu, który może się utrzymać nawet do 2024 r. Będzie to jednak zależało od szybkości odbicia gospodarczego.
W Polsce pandemia oznacza dla banków obniżenie przychodów ze sprzedaży kredytów ze względu na minimalne stopy procentowe, mniejszy popyt na większość produktów, a także własną konserwatywną politykę. Istotne było również wprowadzenie wakacji kredytowych, co wiązało się z zawieszeniem lub odroczeniem spłaty rat nawet na pół roku – takie rozwiązanie zostało udostępnione zarówno klientom indywidualnym, jak i firmowym. Poza tym banki pełnią w pandemii ważną rolę, jaką jest pośredniczenie w przekazywaniu środków z państwa w ramach programów pomocowych dla przedsiębiorców, szczególnie z sektora MŚP.
Sprawdź: Popyt i podaż - jak działa rynek? >>
Szacowane straty sektora bankowego
Według obliczeń firmy McKinsey & Company w bankach na świecie straty z tytułu utraconych przychodów w latach 2020-2024 mogą wynieść od 1,5 do 4,7 bln dolarów. W scenariuszu bazowym mówi się natomiast o kwocie 3,7 bln dolarów, czyli równowartości półtorarocznych dochodów całego sektora bankowego globalnie. Eksperci wykazali, że wskaźnik rentowności kapitału własnego (ROE) może spaść z 8,9% w ujęciu globalnym w 2019 r. do 4,9% w 2020 r. i do 1,5% w 2021 r.
Polskie banki w pandemii na tle światowym
Zdaniem Dawida Rychlika, partnera w warszawskim oddziale firmy i Lidera Praktyki Usług Finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej, Polska ma jeden z najbardziej innowacyjnych i zdigitalizowanych sektorów bankowych w Europie, ale ROE jest niskie i spada. Wśród powodów takiej sytuacji wymienia: obciążenia regulacyjne, nierozwiązaną kwestię hipotek we franku szwajcarskim, słabą monetyzację inwestycji w IT w ciągu ostatnich dziesięciu lat, zbyt niski udział przychodów prowizyjnych, brak skali wielu podmiotów, a także silną konkurencję.
W swojej analizie firma McKinsey & Company przygotowała trzy ścieżki, które dałyby możliwość zwiększenia zysków banków w Polsce o 8,7-14,4 mld zł w ciągu 3-5 lat. Według Dawida Rychlika ma to być: usprawnienie modelu operacyjnego (potencjalny efekt netto 2,9-4,0 mld zł), zmiany w zakresie oferty produktów i usług finansowych (szacowany efekt 3,6-7,6 mld zł) oraz rozbudowa oferty usług i produktów pozafinansowych w wybranych ekosystemach (2,2-2,8 mld zł).
Zmiana modelu biznesowego
Trudna sytuacja w sektorze bankowym wpłynie na zmianę modelu biznesowego. Według raportu instytucje finansowe podejmą niestandardowe kroki w celu przywrócenia zadowalających przychodów. Ważne jest wprowadzenie nowych rozwiązań, pozwalających na zdalne otwarcie i obsługę produktów i usług bankowych. W ostatnich miesiącach normą stało się proponowanie klientom załączania zdjęć lub wideo z własną twarzą w celu weryfikacji tożsamości. Dzięki temu szybciej uruchomi się rachunek czy uzyska pożyczkę i nie trzeba przy tym wychodzić z domu. Pojawia się także coraz więcej funkcji opartych na otwartą bankowość. Klienci mają dostęp do informacji o wielu kontach w jednym miejscu, a do tego mają możliwość inicjowania przelewów, będąc w systemie innego banku. W raporcie zalecane są długoterminowe rozwiązania np. zwiększenie dynamiki i zwinności działania, rozwój kanałów cyfrowych oraz współpraca w obszarze KYC czy AML.
0 Komentarze