Ceny towarów i usług w gospodarce rynkowej stale ulegają zmianie: jedne rosną, inne maleją. Jednak z inflacją mamy do czynienia dopiero wtedy, gdy ma miejsce powszechny wzrost cen praktycznie wszystkich dóbr. Wzrost cen pociąga za sobą spadek siły nabywczej pieniądza, czyli za tę samą kwotę z czasem możemy kupić coraz mniej.
W kontekście inflacji najczęściej mówi się o inflacji konsumenckiej, a pojęcie to nie jest tożsame z pojęciem inflacji producenckiej, o której co prawda rzadziej, ale również się słyszy. Czym jest inflacja konsumencka, a czym producencka? Ile aktualnie wynosi inflacja producencka w Polsce, a ile konsumencka? Która ma większy wpływ na rosnące koszty produktów, w tym produktów bankowych jak kredyty gotówkowe? Odpowiedzi poniżej.
Czym jest inflacja producencka (PPI)? Z czego się składa?
Nazywana także wskaźnikiem cen dóbr produkcyjnych inflacja producencka jest jednym z najważniejszych mierników poziomu inflacji. Obrazuje, jaki poziom cen jest ustanawiany przez producentów na kolejnych etapach produkcji towarów i usług.
Zamiast terminów inflacja producencka czy wskaźnik cen dóbr produkcyjnych odnosi się do niej przy pomocy akronimu PPI. Co to znaczy PPI? Z języka angielskiego to Producer Price Index, czyli wskaźnik cen towarów i usług.
Do oszacowania wskaźnika PPI wykorzystuje się metodę analizy zagregowanych danych na bazie miesięcznych badań cen reprezentatywnych wyrobów oraz usług. Obserwacji poddaje się dane dotyczące cen oraz poziom wartości sprzedaży.
Inflacja PPI ukazuje zatem zmiany cen w przemyśle.
Chodzi o kwoty, jakie otrzymuje producent za dostarczone produkty. Dopiero na dalszym etapie następuje sprzedaż gotowego towaru konsumentowi, z czym z kolei związana jest inflacja konsumencka. Dane o aktualnej inflacji producenckiej w Polsce każdego miesiąca są przekazywane do informacji publicznej przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Czy wiesz, które? Tarcza antyinflacyjna oraz dodatek osłonowy w 2022 roku. Przedłużono założenia
Co to jest inflacja konsumencka (CPI)?
Inflacja konsumencka to najpopularniejsza na świecie miara inflacji i deflacji. Traderzy i inwestorzy, mówiąc o niej, często operują skrótem CPI. Co to znaczy CPI? To z języka angielskiego Consumer Price Index, czyli po polsku wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych.
Z czego liczy się inflację konsumencką? Wskaźnik ten obliczany jest na podstawie średniej ważonej cen towarów i usług nabywanych przez przeciętne gospodarstwo domowe. W Polsce za jego projekcję odpowiada Narodowy Bank Polski. A kto oblicza CPI? Podobnie jak inflacja producencka wskaźniki cen konsumpcyjnych są obliczane i publikowane przez GUS.
Warto jeszcze wiedzieć, co oznacza wzrost CPI. Mówiąc w dużym skrócie, świadczy to o tym, że ceny dóbr każdorazowo branych pod uwagę przy obliczaniu inflacji wzrosły. Dla przeciętnego Polaka oznacza to, że za określoną kwotę będzie w stanie coraz mniej kupić.
Inflacja konsumencka w połowie 2022 okazała się najwyższą od niemal ćwierć wieku. Dlatego właśnie tyle się o niej teraz mówi, ponieważ realnie wpływa to na życie każdego z nas.
To również warto wiedzieć: Co to jest stagflacja i czy realnie zagraża Polsce?
Jak inflacja producencka wpływa na konsumencką?
Wydawać by się mogło, że dla przeciętnego Polaka większe znaczenie ma wartość inflacji konsumenckiej, a inflacja producencka nie jest aż tak istotna – niestety nic bardziej mylnego. Inflacja producencka i konsumencka są ze sobą bezpośrednio powiązane. Aby się o tym przekonać, wystarczy prześledzić wykresy obu rodzajów inflacji z ostatnich lat.
Gdy inflacja producencka rośnie, rośnie również inflacja konsumencka. Dzieje się to jednak z pewnym opóźnieniem, np. miesięcznym, dwumiesięcznym, a nawet kwartalnym, dodatkowo wskaźniki wzrastają w różnych skalach. Wyjaśnienie, dlaczego tak się dzieje, jest dość proste: musi minąć trochę czasu, zanim wyprodukowane towary trafią na sklepowe półki. Drożyznę odczuwamy zatem z pewnym opóźnieniem.
Jeśli więc obserwujemy wzrost inflacji producenckiej, z dużym prawdopodobieństwem możemy się spodziewać wzrostu inflacji konsumenckiej w najbliższym czasie. I wprost przeciwnie: gdy PPI spada, to i CPI spadnie, jednak z opóźnieniem.
To dobry moment, aby powiedzieć sobie jeszcze, jakie są przyczyny inflacji. Do najważniejszych należą przede wszystkim zbyt duża ilość pieniądza w gospodarce tj. nadmierna jego emisja oraz wadliwa struktura gospodarki. Inflację spowodować może także niezrównoważony budżet państwa. Wymienia się także wzrost zagregowanego popytu konsumentów w gospodarce czy nagły, znaczący wzrost kosztów produkcyjnych.
Ile wynosi w Polsce inflacja producencka, a ile konsumencka?
W ostatnim czasie inflacja w Polsce bije kolejne rekordy. Inflacja producencka w 2022 roku jest bardzo wysoka i sięga już niemal 25 proc., co pokazują najnowsze dane GUS. W maju inflacja PPI wzrosła do 24,7% r/r wobec 24,1% w kwietniu, z kolei w marcu osiągnęła poziom 20%. Dla porównania mniej więcej o tej samej porze w 2021 roku inflacja producencka wynosiła 6,5%. Przyczyną rosnącej PPI są przede wszystkim gwałtowne wzrosty cen surowców i energii.
Inflacja konsumencka w czerwcu 2022 r. w Polsce wyniosła 15,5%. Jest to najwyższa wartość tego wskaźnika od marca 1997 r., czyli od ponad 25 lat. W maju natomiast wskaźnik CPI wyniósł 13,9% w ujęciu rocznym.
To istotne! Na czym polega recesja w gospodarce? Czy grozi Polsce w 2022 roku?
Widać wyraźnie, że PPI mocno odskoczyło od CPI. Znając relację między inflacją producencką a konsumencką, można więc z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że inflacja konsumencka w najbliższych miesiącach zapewne będzie dalej rosnąć. Eksperci prognozują, że szczyt inflacji nastąpi jeszcze w tym roku, najprawdopodobniej w sierpniu. A czy rzeczywiście tak będzie, wkrótce się przekonamy.
Czy inflacja producencka zostanie przerzucona wkrótce na konsumentów?
Inflacja producencka, czyli ta, z którą zmagają się krajowe firmy, jest bardzo wysoka i ostatnio osiągnęła wyższy poziom, niż było to przewidywane. Z punktu widzenia konsumentów istotną informacją jest, że producenci i detaliści nie przerzucili jeszcze na nich kosztów. Trzeba być jednak przygotowanym na to, że wkrótce to się stanie.
Ceny w firmach zostaną przerzucone na końcowe towary, a co za tym idzie, także portfel przeciętnego Polaka. O zaistnieniu tego faktu uświadomią nas kolejne dane na temat inflacji konsumenckiej (CPI).
Warto zaznaczyć, że inflacja producencka w Europie też jest wysoka i rośnie nieprzerwanie od lipca 2021 r. Niestety nie wróży to dla nas niczego dobrego. Wiemy przecież, co oznacza wzrost inflacji, więc musimy być przygotowani na to, że czekają nas naprawdę trudne miesiące.
Na koniec polecamy też: Jak recesja w Polsce wpłynie na poziom inflacji?
1 Komentarze