Badanie Assay Index z 2021 roku dotyczące wysokości oszczędności Polaków dowodzi, że 56 proc. z nas ma odłożone jakieś pieniądze. Średnia zaoszczędzona kwota wynosi około 30 tys. zł. Jeśli masz z kolei kapitał rzędu 50 tys. zł, to suma ta stwarza już szerokie możliwości wykorzystania jej w ramach różnego rodzaju inwestycji.
Pomyśl o swojej przyszłości lub przyszłości swoich dzieci, wykup ubezpieczenie na życie, złóż pieniądze na bezpiecznym depozycie bankowym, możliwie jak najwyżej oprocentowanym, a jeśli masz skłonność do ryzyka – zainwestuj swoje środki w bardziej zyskowne walory, jak jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, akcje różnych spółek czy obligacje korporacyjne. Wykorzystaj też własne pieniądze, a nie na przykład te pochodzące z kredytów gotówkowych czy chwilówek pozabankowych, ponieważ diametralnie zwiększałoby to ponoszone przez Ciebie ryzyko inwestycyjne.
Zastanawiasz się, w co zainwestować 50 tys. zł w 2021 roku? Postaramy się podpowiedzieć, jakie formy zagospodarowania środków mogą być dla Ciebie najlepsze pod względem ryzyka i zysków, które da się na tym wypracować. Inwestycja 50 tys. zł może przynieść spore profity, o ile potrafisz odpowiednią zarządzać taką kwotą.
W co zainwestować 50 tys. zł? Przede wszystkim nie w jedną rzecz
Kiedy już uda Ci się zgromadzić wymaganą, z góry założoną kwotę, np. kilkadziesiąt tysięcy złotych, pora zastanowić się, jak i w co można zainwestować taką sumę. Możliwości jest wiele, ale kluczem do sukcesu jest dobór takich narzędzi i walorów do swojego portfela, które będą z jednej strony przynosić oczekiwane zyski, a z drugiej nie będą się wiązać z koniecznością poniesienia wysokiego ryzyka.
Jeśli nie chcesz ryzykować, możesz przeznaczyć swoje 50 tys. zł np. na lokaty czy konta oszczędnościowe. Obecnie z uwagi na panowanie niskich stóp procentowych w Polsce są one bardzo nisko oprocentowane – na maksymalnie 1-2 proc. w skali roku. Przez to nie zarobisz zbyt wiele, a musisz jeszcze od odsetek opłacić 19-procentowy podatek od zysków kapitałowych. Po uwzględnieniu poziomu inflacji, który w listopadzie 2021 roku sięgał niemal 7 proc., okazuje się, że nie zarobiłeś ani grosza. Zaletą lokat pozostaje jednak to, że podobnie jak konta oszczędnościowe, są one objęte gwarancją ze strony Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Tu ważna informacja odnośnie tego zagadnienia: Podwyżki w oprocentowaniu lokat i kont oszczędnościowych
W opozycji do takich form inwestowania swoich 50 tys. zł stoją inne narzędzia inwestycyjne, jak akcje, waluty, nieruchomości czy surowce. Wszystkie wiążą się już niestety z ponoszeniem ryzyka inwestycyjnego. Możesz je jednak kompensować dzięki strategii dywersyfikacji portfela.
Dywersyfikacja to metoda inwestowania opierająca się na przekonaniu o tym, że nie należy wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka. Innymi słowy, błędem popełnianym przez wielu początkujących jest przeznaczanie pełnej puli kapitału na jedną inwestycję. Stawianie wszystkiego na jedną kartę to ryzykowne działanie, ponieważ w razie pomyłki inwestora straci on dużą część kapitału, a być może nawet wszystkie posiadane środki finansowe. Dywersyfikacja polega na podzieleniu środków pieniężnych na różne inwestycje.
W portfelu inwestora mogą znaleźć się przez to instrumenty cechujące się minimalnym poziomem ryzyka, np. obligacje skarbowe czy nawet lokaty bankowe, a z drugiej strony zysk mogą zapewnić akcje czy jednostki uczestnictwa w funduszach. Sensowne dzielenie środków pomiędzy takie inwestycje, które są stabilne i zabezpieczają środki przed utratą wartości w czasie, a takie, które wiążą się z ponoszeniem ryzyka, jest kluczem do sukcesu rozumianego jako wypracowanie zysków w założonym czasie.
Najpierw jako inwestor powinieneś zadbać o wygospodarowanie z puli 50 tys. zł pieniędzy, które stanowić będą bufor bezpieczeństwa. Wpłać je na lokatę terminową albo skorzystaj z atrakcyjnego oszczędzania na koncie oszczędnościowym, możliwie jak najwyżej oprocentowanym. Możesz też kupić obligacje lub wpłacić pieniądze do funduszu inwestycyjnego chroniącego kapitał. Później możesz pomyśleć, czy i ile pieniędzy z puli 50 tys. zł jesteś w stanie przeznaczyć na agresywniejsze inwestowanie, np. na giełdzie papierów wartościowych.
Gdzie ulokować 50 tys. zł? W gruncie!
Na początek przy typowaniu instrumentów, w jakie warto zainwestować swoje pieniądze, warto wspomnieć o nieruchomościach gruntowych. W co zainwestować 50 tys. zł? W działkę budowlaną na wsi lub tańszą działkę rolną, którą z czasem można odrolnić, czyli zmienić jej przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego czy w wydanej przez właściwy organ administracyjny decyzji o warunkach zabudowy.
Grunty drożeją, ale jest szansa, że inwestycja na 50 tys. zł w ten sposób się powiedzie. Jeśli nie będzie Cię stać na działkę budowlaną, wybierz działkę rolną, miej jednak świadomość, że zmiana przeznaczenia gruntu w takim przypadku będzie czasochłonna i pociągnie za sobą określone koszty. Kierowanie środków w grunty potraktuj jako inwestycję długoterminową, lokatę, która z czasem przyniesie spodziewane zyski.
Kwota 50 tys. zł jest zbyt niska, aby kupić nieruchomość mieszkalną, nawet niewielką kawalerkę w mniejszym mieście. Możesz jednak skorzystać z wyjątkowej propozycji zainwestowania w aparthotel lub condohotel i kupić np. tylko jeden pokój czy apartament, a następnie czerpać realne korzyści z jego wynajmu – krótko- lub długoterminowego.
Inwestycje do 50 tys. zł w obligacje
Na rynku papierów wartościowych notowane są nie tylko akcje spółek akcyjnych, lecz także obligacje, czyli dłużne papiery wartościowe, które są stabilnym sposobem wypracowania niewielkich zysków. Pozwalają też chronić Twój kapitał przed utratą wartości w czasie. Dlatego inwestycja 50 tys. zł w obligacje może przynieść spodziewane efekty w postaci kilkuprocentowego zysku. Najczęściej w kontekście inwestycji z wykorzystaniem obligacji mówi się o inwestowaniu długoterminowym.
W co zainwestować 50 tys. zł na rynku dłużnych papierów wartościowych? Do wyboru masz przy tym:
- obligacje skarbowe, emitowane przez Skarb Państwa;
- obligacje komunalne, emitowane przez jednostki samorządu terytorialnego;
- obligacje korporacyjne, emitowane przez prywatne firmy.
Obligacje są postrzegane jako instrument finansowy niskiego ryzyka. Ponosisz je jednak, jeśli wybierasz przede wszystkim obligacje korporacyjne. Pozwalają one więcej zarobić od bardzo bezpiecznych obligacji skarbowych, ale ryzyko niewypłacalności emitenta – prywatnej firmy – jest wyższe niż po stronie skarbu państwa.
Obecnie najwyższym poziomem oprocentowania w przypadku bezpiecznych obligacji skarbowych cechują się obligacje rodzinne 12-letnie. To 2 proc. w skali roku – masz tu do czynienia z obligacjami skarbowymi indeksowanymi inflacją. Nawet kilkukrotnie więcej mogą oferować emitenci obligacji korporacyjnych, ale takie inwestycje wiążą się ze znacznie większym poziomem ryzyka.
Więcej o obligacjach skarbowych przeczytasz tu: Jakie obligacje wybrać?
W co można zainwestować 50 tys. zł? Klasykiem są kruszce
Gdzie ulokować 50 tys. zł, aby zarobić więcej niż na obligacjach, ale z mniejszym poziomem ryzyka? Od wieków dobrym pomysłem pozostają kruszce, zwłaszcza złoto, które raczej nie traci na wartości. Inwestycje do 50 tys. zł jak najbardziej mogą być zrealizowane z wykorzystaniem surowców, jak:
- złoto,
- srebro,
- metale szlachetne.
To stabilne finansowo inwestycje, tak zwane bezpieczne przystanie dla środków na niepewne czasy, w których przyszło nam żyć. Surowce są klasyczną metodą na kryzysy na rynkach finansowych. Jeśli spada cena walut na międzynarodowym rynku walutowym Forex lub jeśli występuje bessa na giełdzie papierów wartościowych, to często inwestorzy zwracają się w kierunku rynku surowców, który jest odporniejszy na takie zawirowania. Możliwości są tutaj bardzo szerokie.
Na przykład w przypadku chęci podjęcia inwestycji w złoto możesz przeznaczyć swój kapitał w wysokości 50 tys. zł na zakup tego kruszcu w formie fizycznej – monet bulionowych lub sztabek – albo zdecydować się na złoto inwestycyjne w formie papierowej, czyli pochodnych instrumentów finansowych opartych na obrocie złotem. Wysokie wzrosty rok do roku na rynku złota powodują, że takie „lokaty” kapitału przynoszą nawet kilkadziesiąt procent zysku w skali 12 miesięcy.
Na rynku tradingowym dostępne są także inne surowce poza złotem, jak miedź, uran czy ropa. Takie surowce kupowane są w ramach papierowych inwestycji w instrumenty finansowe.
Co zrobić z 50 tys. zł? Otworzyć własny sklep e-commerce!
Masz dobry pomysł na biznes? Zrealizuj go! Jeśli wiesz, gdzie zainwestować 50 tys. zł, to taki kapitał może stać się dla Ciebie sposobem na uniezależnienie się od wszelkich pracodawców. W co zainwestować 50 tys. zł, by wyjść na swoje? Być może dobrym pomysłem będzie sklep e-commerce, czyli sklep internetowy.
W Polsce jest to rynek jeszcze nie przesycony, dlatego znajdziesz miejsce i dla swojego biznesu. Kapitał w postaci 50 tys. zł wystarczy z pewnością na wstępne zatowarowanie sklepu, stworzenie odpowiedniej witryny online i wprowadzenie do niej produktów. Jeśli początkowo taki sklep zaczniesz prowadzić samodzielnie, wskazana kwota kapitału inwestycyjnego powinna być wystarczająca.
Możesz zlecić stworzenie sklepu internetowego dedykowanego (opcja droższa) lub na podstawie istniejącego oprogramowania typu open source. Dostosowanie szablonu sklepu do własnych wymagań jest o wiele tańsze niż tworzenie witryny od podstaw. Znajdź niszę, w której chcesz funkcjonować, wprowadź towary do sklepu i najlepiej miej je na „stanie”, w domu lub w wynajętym magazynie. Dzięki temu klienci po zamówieniu produktów nie będą musieli zbyt długo czekać na przesyłkę pod wskazany adres.
Powinieneś jeszcze wypromować swój sklep e-commerce, na przykład z wykorzystaniem serwisów społecznościowych.
IKE i IKZE to kolejne pomysły na inwestycję do 50 tys. zł
Kolejnym pomysłem na to, co zrobić z 50 tys. zł, jest przeznaczenie swojego kapitału na Indywidualne Konto Emerytalne (IKE) lub Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). To sposób na dodatkowe oszczędzanie na emeryturę, a więc musisz się liczyć z tym, że to inwestycje o dłuższym terminie zapadalności, jeśli chcesz uzyskać wszystkie korzyści, jakie się z nimi wiążą. Zalicza się do nich zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych do momentu wycofania z nich pieniędzy, choć jeśli osiągniesz wiek emerytalny, to możesz wycofać swoje środki zaoszczędzone na IKE bez podatku.
Dodatkowo konto IKZE umożliwi Ci zastosowanie ulgi podatkowej – w zależności od wysokości Twoich wpłat możesz odpisać od swojego dochodu za dany rok podatkowy określoną ilość pieniędzy.
Istnieje jednak limit wpłat – dla konta IKE to obecnie około 15 tys. zł na rok, a dla konta IKZE – ponad 6,3 tys. zł (lub 9,5 tys. zł, jeśli jesteś osobą fizyczną prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą). Z IKE możesz wypłacić część pieniędzy, a z IKZE tylko całość. Możesz mieć w tym samym czasie tylko jedno konto IKE lub IKZE. Jeśli założysz IKZE w domu maklerskim, zyski ze sprzedaży akcji będziesz mógł spokojnie reinwestować i powiększać swój kapitał. Natomiast pieniądze zgromadzone na IKE mogą Ci posłużyć np. do bezpiecznego inwestowania w obligacje skarbowe.
O IKE i IKZE szerzej przeczytasz tu: IKE i IKZE – wyższa emerytura i niższe podatki
W co zainwestować 50 tys. zł? W akcje
Inwestycja 50 tys. zł na giełdzie jest jak najbardziej możliwa. Wcale nie trzeba dysponować milionowym kapitałem, aby rozpocząć grę.
Masz dowolność wyboru, jeśli chodzi o domy i biura maklerskie, jakie będą Cię obsługiwać w trakcie składania zleceń kupna i sprzedaży wybranych akcji na giełdzie za pośrednictwem maklera giełdowego. Po wpłacie depozytu zabezpieczającego na rachunek inwestycyjny możesz już składać, zwykle za pośrednictwem platformy transakcyjnej online, zlecenia na zakup pierwszych walorów giełdowych. Określasz cenę zakupu lub przedział cenowy, w jakim makler może się poruszać przy przekazywaniu zlecenia. Później wskazujesz, przy jakiej cenie powinna nastąpić automatyczna sprzedaż posiadanych akcji, co pozwoli Ci zrealizować zyski lub ograniczyć straty z tytułu inwestycji.
O samych akcjach szerzej tu: Co to są akcje i jakie są ich rodzaje?
Musisz wiedzieć, że nawet w przypadku dywersyfikacji portfela akcji i lokowania środków finansowych w akcje spółek funkcjonujących w odmiennych branżach przy inwestycjach w akcje ponosisz pewne ryzyko inwestycyjne. Możesz inwestować krótkoterminowo, spekulacyjnie, korzystając właściwie tylko na zmianie ceny akcji w czasie, ale masz też możliwość prowadzenia na giełdzie inwestycji długoterminowych, na podstawie kupowanych akcji spółek dywidendowych, wypłacających dywidendy dla swoich akcjonariuszy.
Potrzeba sporo wiedzy, doświadczenia i intuicji, aby poprawnie złapać tzw. indeksowy dołek i kupić akcje wtedy, gdy wyceniane są możliwie jak najniżej, a w perspektywie czasu nabiorą na wartości.
Jeśli inwestujesz w akcje na giełdzie papierów wartościowych, możesz zdecydować się także na ulokowanie swoich środków finansowych w ETF-y, czyli specyficzny rodzaj funduszy inwestycyjnych – exchange traded funds, które są notowane na giełdzie, a ich wartość zbliżona jest do całego indeksu giełdowego, który odzwierciedlają. Zamiast kupować kilka różnych akcji spółek do portfela inwestycyjnego, dywersyfikację na większym poziomie zapewnią jednostki uczestnictwa w wybranym funduszu typu ETF. Na polskiej giełdzie w Warszawie wybór ETF-ów jest niewielki, ale już na giełdach zagranicznych jest zupełnie inaczej.
Z zysków z akcji spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych musisz jeszcze opłacać podatek Belki, czyli podatek od zysków kapitałowych w wysokości 19 proc. Nie można go uniknąć.
Kwotę 50 tys. zł możesz jak najbardziej przeznaczyć na zakup akcji i grę giełdową jako taką, ale musisz liczyć się z ryzykiem z tym związanym. Dobrym pomysłem jest zbilansowanie go bezpiecznymi instrumentami w postaci obligacji, lokat czy środków na kontach oszczędnościowych. Na giełdzie przy wyborze walorów do inwestowania trzeba kierować się przede wszystkim racjonalnym podejściem i przesłankami, które nie mają nic wspólnego z emocjami. Te ostatnie gubią w szczególności początkujących inwestorów. Decyzji inwestycyjnych nie można podejmować pod wpływem impulsu, chwili, podążając zawsze za tłumem. To nie najlepsza motywacja, która może znacznie uszczuplić Twój kapitał rzędu 50 tys. zł.
Inwestycja 50 tys. zł w fundusze inwestycyjne
Wejście w rolę inwestora giełdowego wymaga nie tylko zaakceptowania pewnego poziomu ryzyka czy zgromadzenia odpowiedniego kapitału, lecz także wiedzy i doświadczenia. Początkujący inwestorzy naturalnie mogą popełniać wiele błędów w typowaniu akcji i rynków, gdzie będą mogli ulokować 50 tys. zł z zyskiem i ze zredukowanym ryzykiem.
Jeśli nie czujesz się na siłach, aby samodzielnie inwestować na giełdzie lub na innych rynkach finansowych, możesz zdać się na fachowość osób zarządzających funduszami. Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych zatrudniają specjalistów, których celem jest pomnażanie środków finansowych, jakie powierzane są funduszom przez ich uczestników, kupujących jednostki uczestnictwa w otwartych lub zamkniętych funduszach inwestycyjnych.
Aktywnie zarządzane fundusze mają różne rodzaje i można kupować w nich udziały bez konieczności uprzedniego założenia konta maklerskiego. Jedyne, co musisz zrobić, żeby zainwestować swoje 50 tys. zł w taki sposób, to udać się do wybranego TFI i kupić jednostki uczestnictwa.
Wyróżnia się przy tym fundusze akcji, obligacji, zrównoważonego wzrostu, działające z mniejszym lub większym ryzykiem dla uczestników. Musisz wiedzieć też, że kosztem ponoszonym przez Ciebie przy takich inwestycjach są niestety opłaty za zarządzanie, które wynoszą maksymalnie 2,5 proc. w skali roku w 2021 roku, od 2022 roku będzie to zaś 2 proc.
Więcej przeczytasz tu: Jakie są rodzaje funduszy inwestycyjnych?
Jedną z opcji są fundusze indeksowe, obejmujące fundusze inwestycyjne, których udziały można kupić na giełdach papierów wartościowych. To ETF-y, o których była już mowa powyżej.
W Polsce najbardziej znanym indeksem giełdowym jest indeks WIG, a tuż za nim WIG20, skupiający 20 największych spółek na świecie. W USA najbardziej znaczącym indeksem jest S&P500 skupiający 500 największych spółek amerykańskich. Zadaniem funduszy ETF jest odzwierciedlanie wyników indeksów giełdowych. W przypadku funduszy indeksowych opłaty za zarządzanie są niskie i wynoszą w Polsce do 0,5 proc., a w przypadku funduszy zagranicznych – 0,2-0,3 proc. rocznie.
Jak zainwestować 50 tys. zł – podsumowanie
Po przeczytaniu naszych porad dotyczących tego, jak zainwestować 50 tysięcy złotych, wiesz już z pewnością, że masz wiele możliwości wyboru. Zanim odpowiesz sobie na pytanie, w co zainwestować 50 tys. zł, zwróć uwagę na poziom akceptowalnego ryzyka. Musisz wiedzieć, czy chcesz inwestować, czy może bardziej oszczędzać. Inwestycja 50 tys. zł powinna zostać podzielona na różne formy wykorzystania środków. Łącząc np. inwestycje w obligacje skarbowe i lokaty bankowe z inwestycjami w akcje lub fundusze inwestycyjne, zbilansujesz je, a ryzyko będzie znacznie ograniczone dzięki dywersyfikacji.
50 tysięcy to za dużo jak na początek? Przeczytaj nasze artykuły o inwestowaniu mniejszych sum:
2 Komentarze