Jutro, czyli 4 grudnia odbędzie się najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Mimo tego, że inflacja w listopadzie 2024 roku spadła o 0,4 p.p., a taki był warunek, od którego Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, uzależniał obniżkę stóp procentowych, prawdopodobnie jutro poziom wskaźników zostanie utrzymany na dotychczasowym poziomie.
Nie został jeszcze spełniony drugi warunek, który polega na tym, że projekcja inflacji musi pokazać spadek do celu (2,5%, z uwzględnieniem wahań o 1% w obie strony) w perspektywie kilku kwartałów.
Mimo tego, że pierwsza obniżka prawdopodobnie nastąpi w kwietniu 2025 roku, to banki już rozpoczęły przygotowania.
Banki już szykują się na obniżkę stóp procentowych
Są dwa zjawiska, które świadczą o tym, że banki rozpoczęły już przygotowania do tego, że koszt pieniądza wkrótce będzie niższy.
Po pierwsze, zaczęły już pogarszać swoją ofertę depozytową. Względem poprzedniego miesiąca trzy banki obniżyły oprocentowanie, a tylko jeden podniósł. Skoro więc stopy procentowe będą niższe, tym instytucjom przestaje się opłacać pożyczanie na wysoki procent.
Po drugie, na rynku międzybankowym widać coraz większą różnicę między oprocentowaniem krótkoterminowym (np. 3-miesięcznym WIBOR(r)) a długoterminowym (6-miesięcznym WIBOR(r)). Skoro oprocentowanie pożyczki na krótszy czas przewyższa to na dłuższy to mamy do czynienia z „inwersją”. Jest to sygnał, że banki spodziewają się niższego kosztu pieniądza w najbliższej przyszłości.
Czy przeciętny Kowalski odczuje skutki obniżki stóp?
Tak naprawdę, decyzje Rady Polityki Pieniężnej wpływają na finanse każdego z nas.
- Kredyty stają się tańsze: to dobra wiadomość dla osób planujących inwestycje, takie jak zakup nieruchomości czy rozwój działalności gospodarczej.
- Zmniejszają się zyski z oszczędności: obniżki stóp procentowych negatywnie wpływają na oprocentowanie depozytów bankowych. Dla oszczędzających oznacza to niższe zyski z lokat i rachunków oszczędnościowych.
- Mamy większą skłonność do konsumpcji: obniżone stopy procentowe sprzyjają wydawaniu pieniędzy zamiast ich oszczędzania, bo coraz mniej się to opłaca. Może to napędzać wzrost gospodarczy, ale jednocześnie rodzić ryzyko nadmiernej konsumpcji i zadłużenia.
Jak się przygotować na obniżkę stóp procentowych?
Kiedy zostanie podjęta decyzja o obniżeniu stóp procentowych, warto wziąć pod lupę swoje produkty finansowe.
Warto zrewidować swoje oszczędności, czyli wycofać je z nisko oprocentowanych depozytów i może zastanowić się nad inwestycjami? Na początek lepiej wybrać jednak bezpieczne opcje, aby nie stracić kapitału. Trzeba także pamiętać o dywersyfikacji, czyli podziale środków na różne instrumenty, co pomoże obniżyć ryzyko.
Opłaca się też nadpłacać kredyty. Skoro ich oprocentowanie ma szansę się obniżyć, to i raty spadną. Dlatego posiadając daną kwotę na nadpłatę, spłacimy więcej kapitału w środowisku niższych stóp procentowych niż przed obniżką. To oznacza, że szybciej pozbędziemy się zobowiązania.
0 Komentarze