Indeks Zmiany Tempa Sprzedaży, wyliczany przez Tabelaofert.pl, w kwietniu spadł do 0,17 (w styczniu wynosił 0,27), co oznacza, że tempo optymizmu wyraźnie zwolniło. Tylko 28% firm liczy na wzrost sprzedaży – to spadek o 4 pkt proc. w stosunku do marca. Najwięcej deweloperów spodziewa się utrzymania obecnego poziomu sprzedaży, a tylko 10% prognozuje pogorszenie sytuacji.
– Deweloperzy przestali zakładać scenariusze odbicia i racjonalizują swoje prognozy. Skupiają się na stabilności – komentuje Ewa Palus z Tabelaofert.pl.
Ceny mieszkań: presja w dół się utrzymuje
Już ósmy miesiąc z rzędu Indeks Zmiany Cen Mieszkań pozostaje na minusie i w kwietniu osiągnął poziom −0,11, czyli najniższy w tym roku. Obniżka stóp procentowych z początku maja może wpłynąć na poprawę nastrojów, ale w kwietniowym badaniu tego nie widać. Aż 20% deweloperów zakłada spadki cen – o 4 pkt proc. więcej niż miesiąc wcześniej.
Z drugiej strony – mimo tej pesymistycznej tendencji – rzeczywistych przecen jest coraz mniej. Po promocjach z końca 2024 roku deweloperzy tną rabaty i coraz częściej utrzymują ceny bez możliwości negocjacji.
– Rynek próbuje odzyskać równowagę bez sięgania po agresywne obniżki – komentuje Robert Chojnacki z Tabelaofert.pl.

Klienci przeczekują i liczą na dalsze cięcia
Po stronie klientów sytuacja od miesięcy wygląda podobnie. 61% potencjalnych nabywców wciąż czeka na spadki cen – identycznie jak w marcu. Zaledwie 10% respondentów obawia się podwyżek, co pokazuje dużą stabilność oczekiwań i przewagę strategii „czekamy i obserwujemy”.
Kupujący mają dziś komfort:
✅ największa oferta mieszkań w historii,
✅ brak presji zakupowej,
✅ oczekiwanie na kolejne obniżki stóp, które mogą zmniejszyć koszt kredytów hipotecznych.
– Wielu klientów zakłada, że lepiej poczekać, aż sytuacja się ustabilizuje – mówi Chojnacki. – Zwłaszcza przy niepewnej sytuacji geopolitycznej i wciąż wysokich cenach.
Rynek mieszkaniowy w Polsce wchodzi w fazę ostrożnego wyczekiwania. Deweloperzy coraz mniej liczą na szybkie odbicie, a klienci konsekwentnie przeczekują moment zakupu. Mimo spadku stóp procentowych nie widać jeszcze masowych obniżek cen, a sprzedaż pozostaje stabilna, choć wyhamowana.
Na kolejny impuls – czy to z rynku kredytowego, czy ze strony kupujących – trzeba będzie jeszcze poczekać. Na razie zarówno deweloperzy, jak i klienci grają ostrożnie.
0 Komentarze