Choć na razie większość spraw kończy się po myśli instytucji finansowych, w przyszłości sytuacja może się odwrócić. Kluczowy będzie wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zapadnie najprawdopodobniej w 2026 roku.
WIBOR pod lupą sądów. Czy kredytobiorcy złotowi pójdą w ślady frankowiczów?
Jeszcze kilka lat temu niewielu wierzyło, że frankowicze mogą wygrać procesy przeciwko bankom. Dziś scenariusz ten może się powtórzyć w przypadku kredytów złotowych opartych na WIBOR-ze. Zdaniem Arkadiusza Szcześniaka, prezesa Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, sytuacja kredytobiorców złotowych jest czasami nawet gorsza niż frankowiczów – niektórzy zgłaszają wzrost rat nawet trzykrotnie w porównaniu do początkowych warunków kredytu.
Problemem jest nie tylko wysokość rat, ale także brak transparentności dotyczącej WIBOR-u. Zdaniem kredytobiorców banki nie informowały klientów, jak wskaźnik ten może kształtować się w przyszłości, a to może stanowić podstawę do unieważnienia umów.
Rosnąca fala pozwów w sprawie WIBOR-u
Pod koniec 2024 roku Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał wskaźnik WIBOR za nieuczciwy i usunął go z umowy kredytowej. To oznacza, że kredytobiorca ma obowiązek spłaty jedynie kapitału. To pierwsza taka decyzja, ale może być zapowiedzią kolejnych podobnych wyroków.
Na razie jednak sytuacja nie jest jednoznaczna – Związek Banków Polskich podkreśla, że w sprawach WIBOR-u zapadło dotąd 24 wyroki, wszystkie korzystne dla banków. Ale czy to oznacza, że kredytobiorcy nie mają szans? Historia walki frankowiczów pokazuje, że na początku również przegrywali, a dziś ich sprawy kończą się masowym unieważnianiem umów.
WIBOR nieuczciwy?
Rozporządzenie BMR wprost dopuszcza tworzenie reprezentatywnych wskaźników referencyjnych z udziałem banków jako podmiotów przekazujących dane. Załącznik I BMR dopuszcza kaskadę danych i wykorzystanie w procesie opracowywania wskaźników referencyjnych innego typu danych wejściowych niż dane dotyczące transakcji. Ich wykorzystanie nie oznacza, że tak opracowywany wskaźnik referencyjny nie posiada zdolności do pomiaru rynku oraz realiów gospodarczych. Co więcej, GPW Benchmark w metodzie opracowywania wskaźnika referencyjnego WIBOR przewidział rozwiązania, które wykluczają jakąkolwiek możliwość manipulacji wartością przekazywanych danych.
Inny wskaźnik zastąpi WIBOR
W 2022 roku rząd zapowiadał wycofanie WIBOR-u i zastąpienie go innym wskaźnikiem. Początkowo miał to być WIRON, jednak w grudniu 2024 roku zapadła decyzja, że zastąpi go WIRF – nowy indeks oparty na rzeczywistych depozytach.
Problem w tym, że choć zmiana wskaźnika jest w planach, to obecne kredyty nadal pozostają oparte na WIBOR-ze. To oznacza, że kredytobiorcy, którzy liczyli na ulgę, muszą albo czekać na zmiany, albo dochodzić swoich praw w sądzie.
Wszystko wskazuje na to, że pozwy przeciwko bankom będą narastać, a kluczową datą będzie orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w 2026 roku. Jeśli TSUE uzna, że WIBOR był stosowany nieuczciwie, może to otworzyć kredytobiorcom złotowym drogę do unieważniania umów – dokładnie tak, jak stało się to w przypadku frankowiczów. Dla banków oznaczałoby to ogromne straty, a dla kredytobiorców szansę na niższe raty lub nawet całkowite unieważnienie zobowiązań.
0 Komentarze