Kredyty hipoteczne znów na fali? Zapadła decyzja, która może wywołać tłumy w bankach

  • 16 Gru 2024 | 13:06
  • 2 min. czytania
  • Komentarze(0)
Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) ogłosiło rezygnację z programu „kredytu 0%”, co może paradoksalnie zwiększyć zainteresowanie kredytami hipotecznymi. Jak wskazuje prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek, wielu klientów, którzy dotąd wstrzymywali się z decyzją o zaciągnięciu kredytu, może teraz ruszyć do banków.
Kredyty hipoteczne znów na fali? Zapadła decyzja, która może wywołać tłumy w bankach

Z tego artykułu dowiesz się:

Rządowy program dopłat do kredytów hipotecznych miał skutkować pobudzeniem popytu na zakup mieszkań. Jednak okazuje się, że rezygnacja z niego może mieć podobny skutek. Wreszcie bowiem skończy się atmosfera oczekiwania, która odwodziła potencjalnych kredytobiorców od podjęcia ostatecznej decyzji.

Rynek kredytów hipotecznych wciąż pod presją

Według BIK, w listopadzie 2024 roku wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe spadła o 24% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy wyniosła zaledwie 26,95 tys., co oznacza spadek o 32,3% r/r. W relacji do października 2024 roku liczba wniosków zmniejszyła się o 21,9%. To pokazuje, że mimo pewnego „powiewu optymizmu” w październiku, rynek kredytów hipotecznych wciąż zmaga się z ograniczoną aktywnością.

Czy to się zmieni, jeśli już wiemy na czym stoimy w kwestii rządowego rozwiązania?

Czy rezygnacja z programu odblokuje popyt?

Prezes ZBP wskazuje, że decyzja MRiT o rezygnacji z programu „kredytu 0%” może odblokować popyt na kredyty hipoteczne. Klienci, którzy dotąd czekali na konkretne informacje, teraz mogą złożyć wnioski. Jednak wpływ tej decyzji na rynek wciąż pozostaje niepewny. Obserwujemy, że w pierwszych dwóch kwartałach 2024 roku zauważalny był spadek liczby składanych wniosków kredytowych. Decyzja o rezygnacji z programu, paradoksalnie, może odblokować rynek – potencjalni kredytobiorcy, którzy czekali na konkretne informacje, teraz wrócą do banków z wnioskami.

W Polsce mamy bardzo drogie kredyty hipoteczne

Tadeusz Białek podkreśla, że brak programów wsparcia, takich jak „Rodzina na swoim” czy „Mieszkanie dla młodych”, może ograniczyć dostępność mieszkań dla wielu Polaków. Obecna sytuacja jest efektem wysokich stóp procentowych, które podnoszą koszty kredytów. Polska ma jedne z najwyższych poziomów oprocentowania kredytów mieszkaniowych w UE – blisko dwukrotnie wyższe niż średnia europejska. To sprawia, że wiele osób rezygnuje z zakupu nieruchomości, czekając na spadek cen lub godząc się na długoterminowy wynajem mieszkania.

Czy będzie kolejny program mieszkaniowy?

Minister rozwoju i technologii, Krzysztof Paszyk, przyznał, że Polska potrzebuje nowych rozwiązań, które pomogą obywatelom w dostępie do mieszkań. Jednocześnie rzecznik MRiT, Jakub Stefaniak, zapowiedział, że nowa strategia mieszkaniowa ma uwzględniać sprawdzone instrumenty, znane z programu „Mieszkanie dla młodych”. Wejście w życie nowych rozwiązań zależy jednak od porozumienia w rządzącej koalicji.

Choć decyzja o rezygnacji z programu „kredytu 0%” może krótkoterminowo zwiększyć liczbę wniosków o kredyty hipoteczne, rynek wciąż boryka się z wyzwaniami. Wysokie stopy procentowe i ograniczona zdolność kredytowa Polaków sprawiają, że wiele osób odkłada decyzje zakupowe.

Data publikacji:
16 Gru 2024

0 Komentarze

Wpisz komentarz (od 5 do 5000 znaków)

Dziękujemy!

Twój komentarz został dodany. Po akceptacji, zostanie wyświetlony na stronie.

Podobne artykuły