Prognozy na 2025 rok napawają optymizmem. Oczekiwany wzrost liczby wniosków kredytowych, lepsze warunki finansowania i stabilizacja cen mieszkań mogą przyczynić się do ożywienia rynku.
W grudniu tradycyjny spadek, ale to nie powód do paniki
W grudniu 2024 roku wniosków o kredyty hipoteczne było o 45,4% mniej niż rok wcześniej. Spadek liczby wniosków o 3,4% w porównaniu do listopada 2024 roku jest zgodny z sezonowym trendem – święta Bożego Narodzenia i okres noworoczny tradycyjnie hamują decyzje o dużych inwestycjach. Jednak ten spadek był łagodniejszy niż w poprzednich latach, co może zwiastować pozytywne zmiany w nadchodzących miesiącach.
Co napędzi popyt na kredyty w 2025 roku?
Eksperci wskazują na trzy kluczowe czynniki, które mogą zwiększyć zainteresowanie kredytami hipotecznymi:
- Spadek stóp procentowych
Przewidywane obniżki stóp procentowych w 2025 roku sprawią, że kredyty staną się tańsze, co poprawi zdolność kredytową Polaków i zachęci do większych inwestycji. - Rosnące wynagrodzenia
Dynamiczny wzrost płac pozwoli większej liczbie osób ubiegać się o kredyt na mieszkanie. Wzrost wynagrodzeń działa bezpośrednio na poprawę zdolności kredytowej. - Brak „Kredytu 0%”
Jasna deklaracja rządu, że nowy program dopłat nie zostanie wdrożony, może zmotywować potencjalnych nabywców, którzy wstrzymywali się z decyzją, do wejścia na rynek.
Czy warto czekać z decyzją o kredycie?
Dane z grudnia 2024 roku wskazują, że średnia kwota wnioskowanego kredytu osiągnęła rekordowy poziom 444,9 tys. zł – o 2,2% więcej niż rok wcześniej. Ten trend pokazuje, że osoby o wyższych dochodach wciąż decydują się na zakup droższych nieruchomości. Spadająca liczba transakcji może sugerować, że niektórzy czekają na dalsze obniżki cen mieszkań lub kredytów. Czy to właściwa strategia? To zależy.
Jeśli spodziewasz się poprawy swojej zdolności kredytowej lub liczysz na obniżki stóp procentowych, czekanie może być uzasadnione.
Jednak wreszcie zauważalna stabilizacja cen mieszkań oraz brak zapowiedzi o nowych programach rządowych dla kredytobiorców wskazują, że lepszego momentu na kredyt hipoteczny niż teraz w perspektywie kilku miesięcy raczej nie będzie. Dlatego jeśli masz stabilne źródło zatrudnienia, środki na wkład własny i upatrzone mieszkanie, to nie ma na co czekać!
1 Komentarze