W maju RPP ścięła stopy o 50 pb, w czerwcu zrobiła przerwę. Następnie doszło do czterech obniżek po 25 pb — w lipcu i wrześniu, październiku i listopadzie, stopa referencyjna została obniżona do 4,25%.
Inflacja wyhamowuje
Wrześniowy szybki szacunek GUS pokazał inflację na poziomie 2,9% r/r oraz 0,0% m/m, czyli bez zmian względem sierpnia – to sygnał stabilizacji dynamiki cen w pobliżu celu NBP. Dla RPP to ważny argument za łagodniejszą polityką, co widać po październikowym cięciu stóp, ale nie oznacza to „zielonego światła” na szybkie, kolejne obniżki. W strukturze wskaźnika nadal widać elementy uporczywości: analitycy zwracają uwagę, że inflacja bazowa pozostaje wyższa (szac. 3,1–3,2% r/r), a wpływ mają m.in. ceny żywności oraz czynniki regulowane (energia), które mogą zmieniać się decyzjami administracyjnymi.
W praktyce: koszyk konsumenta przestał drożeć z miesiąca na miesiąc, ale część kategorii wciąż „trzyma” ceny powyżej 3% r/r. To dlatego RPP komunikuje dostosowanie do napływających danych, a nie sztywny cykl cięć – kolejne decyzje będą zależeć od pełnych danych GUS za wrzesień i nowych projekcji NBP.
Co może pokrzyżować plany?
Mimo spadającej inflacji, Rada Polityki Pieniężnej uważnie obserwuje inne czynniki, które mogą wpłynąć na dalsze decyzje. W centrum uwagi pozostają: tempo wzrostu gospodarczego, poziom wynagrodzeń, a także polityka fiskalna rządu. Deficyt sektora finansów publicznych nadal przekracza 6% PKB, a realizacja przedwyborczych obietnic może oznaczać nowe wydatki bez równoważących ich wpływów podatkowych. To z kolei może doprowadzić do wzrostu zadłużenia i ponownej presji inflacyjnej, co ograniczyłoby przestrzeń do dalszych obniżek stóp.
Kiedy kolejna obniżka?
Kolejna obniżka już nastąpiła — 5 listopada (-25 pb). Dalsze decyzje będą zależały od pełnych danych o inflacji za październik, projekcji NBP oraz sytuacji fiskalnej. Część analityków jeszcze przed październikowym posiedzeniem wskazywała, że flash CPI 2,9% i wydłużone mrożenie cen energii zwiększają przestrzeń do łagodzenia, choć konsensus zakładał pauzę.
0 Komentarze