Dwie średnie krajowe, czyli łączny dochód gospodarstwa domowego na poziomie 11 703 zł pozwalają na pożyczenie od 667 532 zł do 826 163 zł (w zależności od banku).
Ta zdolność kredytowa jest najwyższa w historii, co oznacza, że przy takich dochodach banki nigdy nie pożyczały więcej. W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu, bo nie oznacza to wcale, że za kredyt hipoteczny można teraz kupić wyjątkowo drogie nieruchomości.
Skumulowana roczna inflacja oraz wzrost cen nieruchomości sprawiają, że o marmurowych blatach, drewnianych parkietach i złotych klamkach możemy tylko pomarzyć.
Zdolność kredytowa od 667 do 826 tys. zł
Według danych z grudnia 2024 roku trzyosobowa rodzina z dochodem netto 11 703 zł może liczyć na maksymalną zdolność kredytową w przedziale od 667 tysięcy do 826 tysięcy złotych, w zależności od banku. Najwięcej można pożyczyć w następujących bankach:
- Alior Bank – 826 163 zł (oprocentowanie 6,97%, 10% wkładu własnego),
- Bank Pekao – 822 000 zł (oprocentowanie 6,85%, 10% wkładu własnego),
- Credit Agricole – 774 395 zł (oprocentowanie 6,70%, 10% wkładu własnego).
Na drugim końcu zestawienia znajdują się banki, które oferują niższą zdolność kredytową:
- ING Bank Śląski – 715 886 zł (oprocentowanie 6,91%, 20% wkładu własnego),
- Citi Handlowy – 693 717 zł (oprocentowanie 7,12%, 20% wkładu własnego),
- Santander Bank Polska – 667 532 zł (oprocentowanie 7,53%, 10% wkładu własnego).
Czemu realna zdolność kredytowa spada?
Choć kwoty oferowane przez banki wydają się wysokie, rzeczywista siła nabywcza tych pieniędzy jest znacznie niższa niż cztery lata temu. Dlaczego?
Pierwszą przyczyną jest inflacja, która 2020 roku skumulowana wyniosła ponad 40%. To oznacza, że te same pieniądze dziś mają mniejszą wartość niż kilka lat temu. Nominalna zdolność kredytowa na poziomie 770 tys. zł odpowiada dziś realnie mniej niż 540 tys. zł z końca 2020 roku.
Drugi winowajca to wzrost cen mieszkań. Nieruchomości podrożały w tym czasie o 50%, co dodatkowo obniża możliwości nabywcze kredytobiorców.
Czy warto teraz wziąć kredyt hipoteczny?
Rozważając, czy teraz jest dobry moment na zaciągnięcie kredytu hipotecznego, warto wziąć pod uwagę za i przeciw. Czynniki, które przemawiają za to:
- Stabilizacja stóp procentowych
W 2024 roku stopy procentowe ustabilizowały się po wcześniejszych gwałtownych podwyżkach. Choć oprocentowanie kredytów hipotecznych pozostaje stosunkowo wysokie (średnio 6,8%-7,5%), brak przewidywanych dalszych podwyżek może być argumentem za podjęciem decyzji o kredycie teraz. Stabilne stopy oznaczają przewidywalność rat w dłuższym okresie. - Szeroka oferta kredytowa
Banki obecnie oferują zróżnicowane produkty, które można dostosować do indywidualnych potrzeb. Możliwe jest negocjowanie warunków kredytu, w tym obniżenie marży w zamian za skorzystanie z dodatkowych produktów, takich jak konto osobiste czy karta kredytowa. - Rosnące ceny mieszkań
Choć ceny nieruchomości w ostatnich latach wzrosły o około 50%, przewiduje się, że mogą dalej rosnąć, szczególnie w dużych miastach. Wstrzymywanie decyzji o zakupie mieszkania może oznaczać, że w przyszłości zapłacisz za nie więcej. - Inflacja a oszczędności
Wysoka inflacja, która wynosi ponad 40% skumulowanego wzrostu od 2020 roku, zmniejsza realną wartość zgromadzonych oszczędności. Zamiast czekać, można rozważyć inwestycję w nieruchomość, która lepiej zabezpiecza kapitał przed inflacją.
Obecnie może nie być dobry moment na kredyt ze względu na:
- Wysokie koszty kredytu
Obecne oprocentowanie kredytów hipotecznych w granicach 6,8%-7,5% sprawia, że miesięczne raty są stosunkowo wysokie. Dla modelowej trzyosobowej rodziny oznacza to znaczne obciążenie domowego budżetu. - Niska realna zdolność kredytowa
Choć banki deklarują zdolność kredytową na poziomie nawet 800 tysięcy złotych, w ujęciu realnym (po uwzględnieniu inflacji) siła nabywcza tej kwoty odpowiada mniej niż 540 tysiącom złotych sprzed czterech lat. Oznacza to, że za tę samą kwotę można dziś kupić mniej metrów kwadratowych. - Ryzyko związane z utrzymaniem dochodów
W niepewnych czasach gospodarczych warto rozważyć stabilność swoich dochodów. Kredyt hipoteczny to zobowiązanie na wiele lat, a w przypadku utraty pracy lub obniżenia dochodów spłata może stać się problematyczna. - Możliwość dalszych korekt na rynku nieruchomości
Niektórzy eksperci przewidują, że wzrosty cen nieruchomości mogą wyhamować lub nawet nastąpi korekta cen. Wstrzymanie się z decyzją o zakupie może pozwolić na skorzystanie z lepszych cen w przyszłości.
A Ty, jak uważasz?
0 Komentarze