Czym jest hossa? Kiedy się zaczyna i ile trwa?

  • 30 Cze 2022 | 09:30
  • 8 min. czytania
  • Komentarze(0)
Hossa jest przeciwieństwem bessy i odnosi się do okresu, w którym na giełdzie papierów wartościowych dochodzi do ogólnego zwiększenia wartości papierów wartościowych. Kiedy panuje hossa na giełdzie, rośnie wartość walorów spółek akcyjnych, a inwestorzy liczą zyski. Jest to więc zjawisko jak najbardziej pożądane. Zobacz, czym jest w istocie hossa na rynku.
Czym jest hossa? Kiedy się zaczyna i ile trwa?

Z tego artykułu dowiesz się:

Więcej

Hossa nazywana jest często rynkiem byka. Zjawisko to przyrównuje się do metody ataku byka, który nacierając swoimi rogami, wykonuje charakterystyczny ruch głową z dołu do góry. Ruch ten obrazuje właśnie zachowanie rynku w trakcie hossy.

Znaczenie hossy na giełdzie można lepiej zrozumieć, jeśli wiesz, jak działa giełda. Może dochodzić na niej naprzemiennie do hossy i bessy. Hossa oznacza wzrosty, a bessa – spadki. Czy w czasie hossy lokata kapitału na giełdzie to dobry pomysł? Czy ryzyko inwestycyjne jest wówczas wysokie? Sprawdź, na czym polega hossa giełdowa i kiedy się zaczyna.

Co to jest hossa? Gdzie występuje?

Na początek warto dowiedzieć się, czym jest hossa. To utrzymujący się przez dłuższy czas wzrost akcji na giełdzie. Jej cechą charakterystyczną jest to, że wszystkie ceny papierów wartościowych rosną i to ogólnie panujący trend. Symbolem hossy na giełdzie papierów wartościowych jest byk, dlatego często mówi się, że mamy do czynienia z rynkiem byka.

Tak naprawdę trudno przewidzieć jej początek. Zwykle analitycy rozpoznają ją dopiero po jej wystąpieniu.

Kiedy jest hossa na GPW?

Przyjmuje się, że z hossą mamy do czynienia, jeśli  większość cen akcji spółek danego rynku rośnie, a stan ten utrzymuje się przez dłuższy czas, np. rok. To długotrwały wzrost kursów na giełdzie papierów wartościowych. Kończy się mniej więcej wtedy, gdy kilkusetprocentowe wzrosty cen robią wrażenie nawet na tych, którzy wcześniej mieli z giełdą niewiele wspólnego, i każdy nagle chce być inwestorem.

Hossa cechuje się przekonaniem uczestniczących, że dobre wyniki będą utrzymywać się jeszcze przez długi czas. Wtedy na giełdzie jest prawdziwe oblężenie, bo nowym inwestorom wydaje się, że to najlepszy czas na kupowanie akcji. Boom na giełdzie, którym cieszą się posiadacze akcji, nie jest jednak optymalnym momentem na wejście na rynek. Wiedzą o tym inwestorzy z doświadczeniem.

W tym samym czasie, kiedy początkujący gracze kupują akcje, ci doświadczeni po cichu wycofują się z rynków. Trzeba bowiem wiedzieć, kiedy kupować, a kiedy sprzedawać akcje.

Trudno jest jednoznacznie stwierdzić, kiedy sytuacja na rynku ulegnie zmianie, nie istnieje bowiem uniwersalny wskaźnik do mierzenia hossy.

Wraz ze wzrostami na giełdzie nierzadko idzie także wzrost gospodarczy. Zauważyć można, że zwiększonej aktywności inwestorów towarzyszy wzrost PKB. Wniosek z tego taki, że dzięki hossie poprawia się ogólna koniunktura i można powiedzieć, że występuje hossa gospodarcza na rynku krajowym.

Wzrost PKB to niejedyny skutek hossy w kontekście gospodarczym. Kolejnym jest spadek bezrobocia. Kondycja spółek stale się poprawia, a co za tym idzie, liczba miejsc pracy jest coraz większa, to z kolei stymuluje gospodarkę.

Warto wiedzieć: Co to jest ETF? Jak działają i jak w nie inwestować?

Trzy fazy hossy. Kiedy zaczyna pojawiać się na giełdzie?

Hossa pojawia się w konsekwencji splotu różnych czynników, które wspierają wzrost cen akcji spółek z różnych branż. Kiedy widoczny jest duży skok na giełdzie i kolejne spółki notują zwyżki, mamy na pewno do czynienia z hossą, ale zwykle to dopiero jej początek. Zasadniczo podczas hossy wyodrębnia się 3 fazy. Oto one:

  • akumulacja,
  • silny wzrost,
  • euforia.

Faza 1 – Akumulacja

Następuje po okresie silnej bessy, czyli po spadkach rynkowych. Ta faza jest dość trudna do zidentyfikowania, przez co bywa mylona z trendem wtórnym bessy. Wciąż utrzymuje się przeważający pod koniec bessy pesymizm. Zarabiają tylko nieliczni, opinia publiczna stroni od giełdy, a wiadomości z niej płynące nie napawają optymizmem. W tym momencie zaczyna się wzrost.

Przy pierwszym ruchu wzrostowym większość sceptycznie podchodzi do wydarzeń na rynku. Na tym etapie zyskują cierpliwi, którzy widzą sens posiadania akcji długoterminowo. Pierwsza zwyżka jest reakcją na niedowartościowanie rynku. W fazie akumulacji ceny na wykresie kształtują minimum i zaczynają powoli rosnąć. Mało kto wierzy, że fala wzrostu się utrzyma.

W momencie kształtowania trendu i początku korekty niektórzy są przekonani, że zaraz powróci bessa. Wtedy należy bardzo uważnie obserwować, co się wydarzy. Gdy korekta będzie trendem wtórnym, skończy się powyżej poprzedniego dołka. Od razu nastąpi kolejna faza wzrostów. Jeśli poprzedni szczyt zostanie pokonany, możemy być pewni, że mamy do czynienia z hossą.

Faza 2 – silny wzrost

W praktyce ta faza hossy jest najdłuższa i niesie za sobą największy wzrost cen. Jest to najlepszy czas do zarabiania na giełdzie, w szczególności, jeśli lokujesz posiadane środki finansowe na początku fazy silnego wzrostu. Większość inwestorów uznaje, że najgorsze już za nami. Ruch wzrostowy jest dynamiczny, a ewentualne korekty małe i płytkie. Uczestnictwo w rynku się poszerza, większość akcji rośnie.

Jak sądzisz? Dochód pasywny – pomysły na inwestycje i zyski pasywne. Czy można zarabiać, nie pracując?

Faza 3 – euforia

W trakcie tej fazy obserwujemy zbyt optymistyczne dyskontowanie przyszłości. Firmy cały czas emitują nowe akcje, wiadomości z rynku są wciąż optymistyczne. Większość rozważa, co kupić, zamiast powoli myśleć już o sprzedawaniu. Pojawia się presja inflacyjna. Wszyscy, nawet ci, którzy do tej pory nie interesowali się inwestowaniem, żyją notowaniami giełdowymi.

Oceny analityków są nad wyraz dobre, a pewność jest mocno przesadzona. Faza 3 jest przeciwieństwem fazy 1, zwłaszcza jeśli chodzi o nastroje prezentowane przez inwestorów.

Ile trwa okres hossy? Czy da się go przewidzieć?

Statystyki różnią się w zależności od rynku i nie ma co do tego żadnej reguły, dlatego trudno jest powiedzieć dokładnie, ile trwa hossa. Jeśli chodzi o GPW, do tej pory trwała od 22 do 69 miesięcy. Średni czas trwania hossy wyniósł zatem 31 miesięcy. Najdłuższa hossa miała miejsce w latach 2001-2007. Nikt nie jest w stanie do końca przewidzieć, co się stanie na rynku, zatem nie wiadomo, czy i kiedy pojawi się kolejna hossa, ani tym bardziej ile będzie trwać.

Hossę ogłasza się wtedy, gdy spora część akcji spółek rośnie, a potwierdza, jeśli większość z nich idzie w ich ślady. Jej początek nie jest jednak tak wyraźnie widoczny. Często obejmuje nieznaczne, powolne odbicie trendów spadkowych na giełdzie, co może być traktowane nie jako zalążek hossy, ale po prostu korekta spadków. Zmiana trendu zawsze jest niepewna, dlatego inwestorzy po okresie bessy z dużą dozą ostrożności decydują się na zakup papierów wartościowych.

To istotne! Czym są fundusze inwestycyjne i czy warto w nie inwestować?

Są jednak pewne symptomy zbliżającej się hossy, które można rozpoznać. Rynek byka charakteryzuje się tym, że tłum inwestorów zaczyna interpretować rosnące ceny akcji jako zapowiedź czegoś dobrego, a optymizm rozchodzi się po rynku. Hossa zwiastuje dla gospodarki czas prosperity, kiedy przedsiębiorstwa emitujące akcje giełdowe zyskują kapitał na rozwój czy nawet ekspansję na inne rynki, w tym zagraniczne.

Hossa i bessa. Kiedy jedna się kończy, a druga zaczyna?

Aby zrozumieć różnice występujące między hossą a bessą, warto zacząć od wyjaśnienia, na czym w ogóle polega bessa. Jest to długotrwale utrzymujący się spadek akcji na giełdzie. Podczas bessy wszystkie ceny papierów wartościowych spadają.

W pierwszym momencie można pomyśleć, że jest to zjawisko przeciwstawne do hossy i pod pewnymi względami rzeczywiście to przeciwieństwo. W końcu oba ukazują odwrotne trendy na giełdzie, ale trzeba jeszcze zwrócić uwagę na inne aspekty obu tych sytuacji.

Po pierwsze, hossa na giełdzie utrzymuje się znacznie dłużej niż bessa. Ponadto potrzebuje więcej czasu na rozwinięcie się. Z kolei bessa przebiega gwałtowniej niż hossa i przyczynia się do obniżenia kursów akcji spółek działających na giełdzie. Okres spadków na giełdzie trwa najczęściej krócej niż okres wzrostów.

Mówiąc w skrócie – bessę na giełdzie najlepiej przeczekać. W jej trakcie nie powinno się zawierać żadnych transakcji, tylko stale analizować sytuację na rynku. Gdy tylko trend się odwróci, okres giełdowych spadków ostatecznie się zakończy i zacznie się hossa – wówczas można zacząć myśleć o inwestowaniu.

Okresy hossy i bessy występują naprzemiennie, ale z różną częstotliwością. Mogą i zwykle mają odmienną długość.

Inwestowanie w czasie hossy. Jak to robić?

Giełdowa hossa przynosi bardzo duże obroty. Największe występują wtedy, gdy zjawisko powoli się kończy. Łatwo to zauważyć choćby na przykładzie okresu od 2006 do 2007 roku. W pozostałych fazach czasem trudno jest jednoznacznie ocenić wysokość obrotów.

Wskazania są najbardziej czytelne jedynie w okresach występowania na rynku silnych tendencji, które utrzymują się przez długi czas. Jeśli nieustanny wzrost obrotów potwierdza siłę utrzymującego się trendu, a aktywność inwestorów powoli się zmniejsza, to może to świadczyć o jego powolnym słabnięciu i rychłej zmianie.

W praktyce regularna obserwacja obrotów informuje nas o sile giełdowych tendencji. Zdarza się, że podczas bessy akcje spółek zaczynają nagle rosnąć. Czy wówczas masz do czynienia z nagłą hossą? Niekoniecznie, może być to odbicie. Dlatego trzeba zastanowić się, czy już na tym etapie inwestować pieniądze w wybrane walory, czy lepiej jeszcze poczekać z wejściem na giełdę.

Istotną kwestią jest, kiedy najlepiej inwestować.

Jeśli trwa hossa, sztuką efektywnego grania na giełdzie jest umiejętne zawieranie transakcji, czyli tuż przed spadkiem cen (bessą), co pozwala zanotować największe zyski. Kiedy zainteresowanie zakupem nowych akcji jest coraz mniejsze, następuje spadek cen.

Na ogół jeśli ceny na giełdzie przez dłuższy okres sukcesywnie rosną, istnieje duże prawdopodobieństwo, że już niedługo rozpocznie się bessa. Warto mieć świadomość, że kupowanie akcji spółek, które przez ostatnie kilka miesięcy notowały wzrost, wiąże się z ogromnym ryzykiem. Kiedy bowiem przyjdzie bessa, zanotować można bolesną stratę. 

Z czego wynikają ceny akcji spółek giełdowych? Z wielu czynników, co powinien rozumieć inwestor, który chce w nie inwestować. Nie są związane jedynie z realną wartością spółki, która je emituje, ale z nastrojami inwestorów czy nastawieniem do ryzyka inwestycyjnego.

Najlepszym okresem do inwestowania w trakcie bessy jest natomiast „dół”. W jego trakcie ceny akcji są stosunkowo niskie i wiele wskazuje na to, że wkrótce zaczną rosnąć. Czasem trzeba poczekać na to, by akcje zaczęły zwiększać swoją wartość na giełdzie i nastawić się na inwestowanie długoterminowe.

Data publikacji:
30 Cze 2022

0 Komentarze

Wpisz komentarz (od 5 do 5000 znaków)

Dziękujemy!

Twój komentarz został dodany. Po akceptacji, zostanie wyświetlony na stronie.

Podobne artykuły