Współpraca ze SkyCash
W pierwszym etapie wdrożenia w aplikacji będzie można zapłacić za przejazdy środkami transportu publicznego i zajęcie miejsca parkingowego w blisko dwustu polskich miastach. Dzięki temu nie trzeba więc będzie szukać parkomatu czy biletomatu, a transakcja odbędzie się bezgotówkowo. Usługa zostanie udostępniona w trzecim kwartale bieżącego roku i pojawi się wraz z premierą nowej wersji aplikacji PeoPay, która może być podłączona do konta osobistego. Później planowane jest wdrożenie kolejnych funkcjonalności. Obecnie SkyCash pozwala także na opłacenie przejazdu autostradą, biletu kolejowego (dziesięciu przewoźników) i autokarowego, biletu do kina, ubezpieczenia, wypłaty gotówki z bankomatów, doładowania GSM, a także na wykonanie przelewu na numer telefonu. Partnerstwo z Pekao jest efektem decyzji o udostępnieniu usług dla zewnętrznych podmiotów. Dla banku jest to kolejny krok w zacieśnianiu współpracy z fintechami, które oferują sprawdzone narzędzia.
Obecnie ze SkyCash korzysta ponad 3 miliony użytkowników. Partnerami spółki są m.in.: Visa, MasterCard, PKP IC, PolRegio czy LOT, a także wiele polskich miast. Od początku działalności firmę wspierały rodzime fundusze inwestycyjne. SkyCash podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Posiada udział w wysokości 80% w rynku płatności za parkingi za pomocą smartfona oraz 50% w rynku płatności za bilety miejskie.
Szybkie płatności w Pekao
Od kilku miesięcy klienci Pekao mogą korzystać z Autopay – usługi automatycznego opłacania przejazdów autostradą. W tym przypadku transakcja nie wymaga szukania gotówki ani zatrzymywania się na autostradzie. Z kolei zaletą SkyCash jest komfortowe korzystanie z miejsc do parkowania – nie trzeba rozglądać się za parkomatem ani zastanawiać nad tym, czy opłacony postój już minął. Jest opcja przedłużenia bez wracania do samochodu. Płaci się za faktycznie wykorzystany czas, więc nie trzeba kupować postoju na dłużej na wszelki wypadek. Brak biletomatu czy otwartego kiosku z biletami nie powoduje też już stresu. Rozwiązanie jest też bezpieczne – nie dotyka się urządzenia (nie trzeba się narażać na zarażenie koronawirusem) i można uniknąć kontaktu bezpośredniego ze sprzedającym.
1 Komentarze