Polacy wpłacają miliardy na obligacje skarbowe. Upodobali sobie jeden rodzaj

  • 13 Gru 2024 | 13:15
  • 2 min. czytania
  • Komentarze(0)
W listopadzie 2024 roku sprzedaż detalicznych obligacji Skarbu Państwa wyniosła ponad 4,52 miliarda złotych. Chociaż jest to wynik lepszy niż rok temu, to aż o 23,8% niższy w porównaniu do października. Oszczędzający coraz częściej wybierają obligacje krótkoterminowe, a popularność tych o dłuższym terminie maleje. Wyjaśniamy dlaczego!
Polacy wpłacają miliardy na obligacje skarbowe. Upodobali sobie jeden rodzaj

Z tego artykułu dowiesz się:

Obligacje skarbowe to bezpieczna forma inwestowania. Pozwalają zarobić nieco więcej niż bankowe lokaty i konta oszczędnościowe, a wciąż charakteryzują się niskim poziomem ryzyka.

Czym są obligacje skarbowe i dlaczego warto je kupować?

Obligacje skarbowe to forma pożyczki, którą obywatele udzielają państwu. W zamian za zainwestowane środki, państwo zobowiązuje się do ich zwrotu z odsetkami po określonym czasie. Cena jednej obligacji skarbowej to 100 zł. Dlatego można w ten sposób inwestować, posiadając nawet niewielki kapitał. Obligacje uchodzą za jedne z najbezpieczniejszych sposobów oszczędzania, ponieważ są gwarantowane przez państwo.

W listopadzie Polacy najchętniej wybierali obligacje roczne (ROR), które oprocentowane są na poziomie aktualnej stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego (obecnie 5,75%). Stanowiły one aż 36,1% całej sprzedaży. Zainteresowaniem cieszyły się również obligacje dwuletnie (DOR), oferujące 5,9% w pierwszym roku.

Obligacje roczne zamiast trzyletnich

Obligacje trzyletnie (TOS), które jeszcze wiosną były jednymi z najchętniej wybieranych, straciły na popularności. W listopadzie stanowiły tylko 29% sprzedaży, co jest wynikiem niższym niż w poprzednich miesiącach. Główną przyczyną jest obniżenie ich oprocentowania – z 6,85% w ubiegłym roku do obecnych 5,95%. Dla oszczędzających bardziej opłacalne stały się obligacje krótkoterminowe, które oferują podobne warunki, ale pozwalają szybciej odzyskać kapitał.

Obligacje indeksowane inflacją w mniejszości

Obligacje indeksowane inflacją, które chronią oszczędności przed spadkiem wartości pieniądza, również odnotowały spadek sprzedaży. W listopadzie na 4-letnie obligacje COI wydano 734,7 mln zł, a na 10-letnie EDO jedynie 330,3 mln zł. Łącznie stanowiły one mniej niż 25% całej sprzedaży.

Alternatywa dla doświadczonych inwestorów

Ministerstwo Finansów oferuje także tzw. obligacje „hurtowe”, dostępne na rynku Catalyst. Przykładem jest obligacja IZ0836, której wartość nominalna jest indeksowana wskaźnikiem inflacji, a oprocentowanie wynosi 2%. Obligacje te są bardziej dostępne dla inwestorów korzystających z rachunków maklerskich i oferują zróżnicowaną rentowność w zależności od terminu – od 5% dla papierów 2-letnich do 5,7% dla 10-letnich.

Warto jednak pamiętać, że takie obligacje wiążą się z wyższym poziomem ryzyka i wymagają większej wiedzy, doświadczenia i kapitału.

Data publikacji:
13 Gru 2024

0 Komentarze

Wpisz komentarz (od 5 do 5000 znaków)

Dziękujemy!

Twój komentarz został dodany. Po akceptacji, zostanie wyświetlony na stronie.

Podobne artykuły