Dlaczego samozatrudnienie to ryzyko na emeryturze?
Według raportu, aż 99,18% jednoosobowych działalności gospodarczych odprowadza składki w minimalnej wysokości. Chociaż daje to krótkoterminowe korzyści, długoterminowo prowadzi do problemów finansowych na emeryturze. Państwo będzie zmuszone dopłacać do świadczeń minimalnych, co dodatkowo obciąży system emerytalny.
Kobiety w największym zagrożeniu
Samozatrudnione kobiety są szczególnie narażone. Niższy wiek emerytalny oraz krótszy okres składkowy oznaczają niższe świadczenia. Dla wielu z nich jedynym ratunkiem będą dopłaty państwowe.

Cztery podstawowe problemy systemu
- Minimalne składki – niemal wszyscy samozatrudnieni wybierają najniższe możliwe stawki, co znacząco obniża przyszłe świadczenia.
- Brak zabezpieczenia po latach pracy – nawet 30–35 lat składkowych może nie wystarczyć na minimalną emeryturę.
- Dyskryminacja kobiet – krótszy czas pracy i niższe zarobki skutkują znacznie niższymi emeryturami.
- Fikcyjne samozatrudnienie – system sprzyja nadużyciom, w tym deklarowaniu minimalnych podstaw wymiaru składek.
Kliknij i sprawdź: Zawieszenie a zamknięcie działalności gospodarczej – czym się różnią? >>
Eksperci biją na alarm
To tykająca bomba dla polskiego systemu emerytalnego. Jeśli nic się nie zmieni, miliony samozatrudnionych popadną w ubóstwo
– ostrzega Jan Oleszczuk-Zygmuntowski z Polskiej Sieci Ekonomii.
Co dalej?
ZUS zamówił raport, aby przeanalizować konsekwencje dobrowolnego oskładkowania samozatrudnionych. Jak dotąd dokument nie został opublikowany, co wywołuje kontrowersje wśród ekspertów i opinii publicznej.
Czy istnieje rozwiązanie tego problemu? Rząd będzie musiał zmierzyć się z rosnącą presją na reformę systemu, zanim emerytalna bomba wybuchnie.
Przeczytaj: Umowa na czas określony — czy mogę wziąć kredyt gotówkowy i hipoteczny? >>
0 Komentarze