Inflacja w 2022 r. może przyspieszyć. Ekonomiści prognozują kolejny niełatwy rok

  • 27 Sty 2022 | 00:00
  • 5 min. czytania
  • Komentarze(0)
Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium oraz pozostali ekonomiści tego banku dokonali analizy minionego roku i podzielili się swoimi prognozami na nadchodzące dwanaście miesięcy. Jaka będzie inflacja w 2022 roku? Czy stopy procentowe będą jeszcze rosły, a tym samym raty kredytów będą wyższe? Jak będą wyglądały płace Polaków? Przedstawiamy, z jakimi wyzwaniami przyjdzie nam się zmierzyć w tym roku.
Inflacja w 2022 r. może przyspieszyć. Ekonomiści prognozują kolejny niełatwy rok

Z tego artykułu dowiesz się:

Za nami kolejny rok, który upłynął pod hasłem pandemii. Nie ulega wątpliwości, że ma ona ogromy wpływ na gospodarkę, ale jak zauważają specjaliści nauczyliśmy się już z nią żyć. Widmo kolejnych fal wirusa nie jest więc już tak niepokojące dla społeczeństwa. Polskim rynkiem rządzi za to wysoka inflacja, która ciągle nabiera rozpędu, ale powinna wyhamować w drugiej połowie 2022 roku. Polaków martwią też drożejące produkty i usługi (w tym wyższe o nawet 54% rachunki za gaz czy droższy prąd o średnio 24%), zmiany, jakie wprowadził Polski Ład, a także droższe kredyty hipoteczne i gotówkowe związane z podwyżką stóp procentowych, o której trzykrotnie zdecydowała RPP w ostatnim kwartale 2021 roku i kolejnej w styczniu br. Według prognoz ekspertów przed nami kolejny niełatwy rok dla gospodarki i naszych portfeli, ale nie powinniśmy tracić optymizmu.

Inflacja w 2022 r. według prognozy ekonomistów banku Millennium

Miniony 2021 rok to gwałtowny wzrost inflacji. Miało na to wpływ wiele czynników zewnętrznych, w tym rosnące ceny energii oraz części usług, ceny żywności, a także surowców i materiałów związane z zakłóceniem łańcucha dostaw w pandemii. Inflacji w Polsce nie pomagał też osłabiony złoty. Wśród czynników wewnętrznych wymienia się rosnący popyt konsumpcyjny, spadające bezrobocie i rosnące pensje, a także ekspansywną politykę fiskalną i monetarną. Choć są to pozytywne symptomy, to dały firmom możliwość przerzucenia kosztów na konsumentów.

I choć inflacja stanowi globalny problem, to w Polsce notuje się jedne z najwyższych jej wartości w całej Unii Europejskiej. Ekonomiści Banku Millennium uważają, że inflacja w 2022 r. poszybuje jeszcze w górę, ale ustabilizuje się w drugiej połowie roku.  Średnia wartość inflacji wyniesie około 7,3%, choć wstępnie szacowano, że będzie to 6,5%.

Swój szczyt inflacja może osiągnąć w połowie 2022 r. i może wynieść ponad 9%. Na jej gwałtowny wzrost może mieć wpływ tarcza antyinflacyjna, która została zapowiedziana przez rząd  i ma objąć obniżkę VAT-u na żywność, energię elektryczną, gaz i paliwa. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe. Nawet jeśli tarcza antyinflacyjna zostanie przedłużona na II kwartał br. to szczyt inflacji przypadnie na miesiące letnie. Prognozy ekonomistów Banku Millennium mówią o ustabilizowaniu inflacji w połowie 2022 roku, ale eksperci podkreślają, że będzie to proces powolny i będzie miało na niego wpływ wiele czynników.

Co będzie kształtować inflację?

Według ekonomistów Banku Millennium „stopniowe wygasanie napięć w łańcuchach dostaw oraz wyhamowanie zwyżek cen surowców osłabi presję inflacyjną ze strony surowców. Jednak dodatnia luka popytowa, której towarzyszyć będzie ciasny rynek pracy, rosnące koszty pracy oraz ekspansywna polityka fiskalna będą utrzymywały podwyższoną presję cenową ze strony popytu. Proces przerzucania wyższych kosztów produkcji będzie kontynuowany także w przyszłym roku. W rezultacie inflacja bazowa utrzymywać się będzie na podwyższonym poziomie, a jej waga w ogólnym koszyku inflacyjnym wzrośnie”

Może Cię zainteresować: Jaki wpływ na raty kredytów ma inflacja? >>

Kolejne decyzje RPP są kluczowe dla kredytobiorców

Czynnikiem determinującym inflację w Polsce są również stopy procentowe. I choć przez ostatnie kilka miesięcy utrzymywane były na rekordowo niskim poziomie, to w październiku RPP postanowiła je podnieść. Decyzja przez wielu ekonomistów była spodziewana i słuszna, to jednak w ocenie części specjalistów zdecydowanie spóźniona. W listopadzie, grudniu i styczniu tego roku pojawiły się kolejne podwyżki. Tym samym zmieniła się sytuacja wielu kredytobiorców, ponieważ we wrześniu stopa referencyjna wynosiła zaledwie 0,1%, to już w październiku wzrosła do 0,5%, w listopadzie do 1,25%, w grudniu do 1,75%, a z początkiem 2022 roku została ustalona na poziomie 2,25%. Ma to naturalne przełożenie na wzrost rat kredytów hipotecznych, ale także kredytów gotówkowych ze zmiennym oprocentowaniem.

Według prognoz banku Millennium coraz bardziej realny staje się scenariusz, w którym stopa referencyjna wzrośnie w 2022 roku do 4%.

Przeczytaj także: Kredyty w 2022 roku. Co nas czeka?

Rynek pracy w dobrej kondycji, a płace Polaków będą rosły

W 2021 roku mimo pandemicznych warunków sytuacja na rynku pracy w Polsce ustabilizowała się, a nawet uległa poprawie. Zatrudnienie i stopa bezrobocia zbliżyły się do poziomów sprzed pandemii. Choć takie pozytywne wnioski nie dotyczą wszystkich branż i sektorów gospodarki. Negatywne zmiany zauważalne są w przemyśle, a także wciąż zatrudnienie nie odbudowało się w pełni w handlu czy hotelarstwie i gastronomii.

Ale zdaniem ekspertów z banku Millennium perspektywy popytu na pracę w 2022 r. kształtują się korzystnie. Zauważają oni, że krajowa gospodarka w dużym stopniu dopasowała się do funkcjonowania w nowych warunkach. Wraz ze spodziewanym wzrostem gospodarczym (powyżej średniej historycznej w 2022 r.) zatrudnienie powinno dalej przyrastać. Takie oczekiwania potwierdzają same firmy ankietowane w badaniu „Szybki Monitoring NBP”. Nawet 42% spodziewa się wzrostu zatrudnienia w 2022 roku. Barierą ograniczającą mogą być jednak niedobory pracowników o pożądanych kwalifikacjach. Według GUS już w trzecim kwartale minionego roku nieobsadzonych pozostało blisko 160 tys. miejsc pracy, co jest wartością zbliżoną do rekordów z 2018 r. Najwięcej wolnych stanowisk dotyczy przetwórstwa przemysłowego, budownictwa i handlu.

Należy zauważyć, że w 2021 r. wraz z odbudowującą się aktywnością gospodarczą i zatrudnieniem silnie przyspieszył wzrost płac. Według szacunków banku Millennium średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce wzrosło o 8,8%, co wobec dynamiki w 2020 r. wynoszącej 5% wynika jednak częściowo z efektu niskiej bazy. Niemniej przyrost wynagrodzeń w Polsce w 2021 r. względem przedpandemicznego 2019 r. był jednym z najwyższych w UE. Żądaniom płacowym sprzyjała także wysoka inflacja.

Eksperci prognozują, że także w 2022 r. wzrost płac pozostanie mocny i wyniesie 8,6%, tj. będzie zbliżony do danych z 2021 r.

Choć dla wielu koronawirus nie jest głównym czynnikiem wpływającym na niepokoje społeczne, to mimo wszystko rozwój pandemii wciąż stanowi ważny element kształtujący gospodarkę. Głównym priorytetem w 2022 roku musi być walka z inflacją.

Data publikacji:
27 Sty 2022

0 Komentarze

Wpisz komentarz (od 5 do 5000 znaków)

Dziękujemy!

Twój komentarz został dodany. Po akceptacji, zostanie wyświetlony na stronie.

Podobne artykuły